In article <cisosg$eln$***@atlantis.news.tpi.pl>, ***@alpha.net.pl
says...
Post by m***@alpha.net.plZalezy w jakich jednostkach - zasadniczo istnieja dwa style -
"desantowy" i "zajeczy".
1) A co ze stylem "prosto" promowanym kiedys w desancie
na wzor wojsk Sosabowskiego bodajze?
W desancie nadal silne sa wplywy angielskie :-) czasami nawet zdarzaja
sie wspolne poligony, wiec nawet zolnierze z poboru maja sie okazje
opatrzec, co dopiero tacy swiatowcy, ktorzy zaliczyli jakas misje. Takze
bordowe berety staraja sie wszyscy ukladac tak, zeby przypominaly ten
niedoscigniony wzor zlotego okresu najemnikow, spopularyzowany w
kultowych Psach Wojny czy Dzikich Gesiach. Nie jest to jednak takie
proste...
Polski beret jest szyty zgodnie z tajemniczymi prawidlami rodzimej
sztuki, znanymi jedynie najstarszym, wtajemniczonym mistrzom. Gildie
niechetnie dziela sie miedzy soba takimi informacjami, staraja sie ze
soba konkurowac wlasnym wzornictwem - stad nasz beret jest zupelnie
inaczej uszyty niz jego brytyjski pierwowzor.
Uklada sie go tak, ze najpierw trzeba go dobrze wyparzyc w goracej
wodzie. Musi byc to woda o temperaturze co najmniej 60-70 stopni, tyle w
okresach swietnosci elektrocieplowni (grudzien) powinno "isc z miasta".
Tak przygotowany beret staje sie juz "plastyczny", tzn mozna go
uformowac, ale najpierw nalezy pozbyc sie nadmiaru wody. Nie mozna go
wirowac ani wyzymac - nalezy nim walnac kilka razy poteznie w parapet.
Czynnosc te nalezy powtarzac do momentu, az z beretu nie scieka woda -
powinien byc nia nasaczony.
Wtedy mozemy juz go uformowac. Zakladamy beret na glowe i prawa dlonia
odciskamy na nim "harmonijke" palcami - powinny byc (z tego co pamietam)
4 zmarszczki. Palcami staramy sie mocno uciskac material, przez pewien
czas przytrzymujac, jednoczesnie druga reka staramy sie nie dopuscic do
deformacji przodu beretu - powinien stac pionowo - aaa, zapomnialem -
zeby stal pionowo, nalezy odpruc firmowego Orzelka i naszyc kupionego,
haftowanego Orla Bialego w Koronie :-) wczesniej - zanim go przyszyjemy,
wkladamy pod niego wyciety kawalek karty telefonicznej, moga byc trzy
podkladki - wtedy przod beretu stoi tak, jak zolnierzowi stac powinien.
Wracajac wiec do drugiej reki - staramy sie nia nie dopuscic do
deformacji przodu beretu, jednoczesnie formujac porzadane zagiecie
lewej, opadajacej na ucho czesci. Ta czesc powinna siegac do koniuszka
ucha, nie moze byc za duza. Zapomnialem powiedziec bardzo wazna rzecz -
beret powinien byc o numer-dwa za maly, zeby osiagnac ten efekt.
Tak uformowany beret pozostawiamy do wyschniecia. Noc wystarczy, chociac
im dluzej schnie tym lepiej - powinien byc po prostu suchy, wtedy
zachowa na dlugo nadany mu ksztalt. Po miesiacu noszenia powinien byc
taki, jaki beret byc powinien, tzn. desantowy. Milo jest wtedy spotkac
na miescie generala-zajaca :-) kazdy zajac, niezaleznie od stopnia, nosi
beret "zajacowo", takze nalezy uwazac, bo taki wyzszy stopniem zajac
potrafi sie zwyczajnie z zazdrosci przypiepszyc, ze sie cos zrobilo z
beretem.
Nie wiem, czy general Sosabowski nie mial czasem beretu angielskich
spadochronirzy z polskimi insygniami - jezeli tak walsnie bylo, to
prawdopodobnie mogl sobie pozwolic na noszenie go bez uprzedniego
modelowania. W przypadku beretow przydzielanych zolnierzom obecnie, nie
jest to niestety mozliwe.
Post by m***@alpha.net.pl2) Jak beret nosza np na okretach podwodnych?
No wlasnie, sam jestem ciekaw.
A.