Post by p***@poczta.onet.plTo, że można załozyć poduszkę to rzecz oczywista.
Najwyrazniej dla panów z Fabryki Broni nie jest to aż tak oczywiste.
Co do kolby - zauważ że ta Berylowska jest bardzo nisko w porownaniu do osi
celownika. Teraz niby cos mieszaja z regulowaną kolbą ale poduszki jak nie było
tak nie ma. Szwedzkie klony FNC tez maja takie proste poduszeczki na
kolbach "rurowych".
Post by p***@poczta.onet.plNa zdjęciu jest Valmet który ma frezowana komorę zamkową, a do niej mozna
mocować boczny montaż i tak robią Finowie. Na Berylowskiej wytłoczce sens jest
mały, bo wszystko sie kiwa.
Na Berylowskiej wytłoczce sensu nie ma w ogole bo z lewej strony jest
przelacznik rodzaju ognia wiec boczny montaz odpada.
REMOV kiedys zapodal taką fotke:
Loading Image...
Koncepcja jest interesujaca (choc na pierwszy rzut oka wydala mi sie
przekombinowana). Gdyby taka szyne troszke skrocic "z przodu", zlikwidowac w
ogole mechaniczny celownik (i zastapic go mocowanym na szynie regulowanym
przeziernikiem i muszką) mozna by wykonac taka szyne obejmujaca długa
szyne "górną", dwie boczne z przodu i dolną na chwyt jako jeden element. Trzeba
tylko obczaić sposob montazu do korpusu broni i to w dodatku szybko rozłączalny
i zapewniający powtarzalnosc ustawienia. W kazdym razie przód i dolna czesc
komory zamkowej i podstawa celownika mechanicznego wydaja sie niezlymi punktami
mocowania. Szyna ma ta zalete ze "góra" siega dosc daleko nad pokrywe komory
zamkowej (celownik blisko oka), w dodatku ten "zastrzał" z lewej strony
umozliwia montaż cięższej optyki. Mozna by to wykonac jako element nasuwany
przez lufe i montowany do korpusu broni (i podstawy celownika mechanicznego?).
Tak sobie gdybam. W kazdym razie jesli by to mial byc jeden element to:
1) musialby byc z duralu lub czegos pochodnego (masa!) co od razu wplyneloby na
jego koszt,
2) jako jeden element frezowany odpada ze wzgledow technologicznych (podobna
szyna na Sako M92 w REMOVowskim artykule z "Raportu" 9/2004 wyglada na
nitowaną/skręcana z kilku elementow: góra + boki).
Post by p***@poczta.onet.plA z innej beczki, to ten boczny montaż trzeba zdejmować przy każdym czyszczeniu
broni. Czy trzyma powtarzalność po ponownym założeniu?
Pewnie tak jak "nowa" berylowska szyna - czyli nie za bardzo (pomimo zapewnien
producenta). Choc osobiscie sie z tym nie zetknalem (ani z opiniami
uzytkownikow)
T.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl