Discussion:
Tłokowe myśliwce nad Ukrainą
Add Reply
Robert Tomasik
2025-04-05 13:37:52 UTC
Odpowiedz
Permalink
Artykuł pod linkiem: https://tiny.pl/xmvmbdx1
I teraz takie rozkminki.

Po pierwsze czemu tylko trzy? Widać, że tu problemem jest instalacja
uzbrojenia. Pisza o użyciu broni gładkolufowej albo rkm-u. Może warto by
pokombinować ze współosiowymi karabinami maszynowymi - pewnie w
skrzydłach. Choć pewnie mają jakiś powód używania broni z tylnej kabiny.

Po drugie może warto pomyśleć o jakimś planie mobilizacji naszych
samolotów "sportowych". Skoro drony są śmigłowe, to może mądrzej
wykorzystywać do ich zwalczania samoloty śmigłowe. tańsze i mniejsza
różnica prędkości.

Po trzecie: Czemu oni podkreślają, że używa się tych samolotów tylko do
zwalczania dronów zwiadowczych? Obawa przed porażeniem wybuchem drona
bojowego również atakującego go samolotu?
--
(~) Robert Tomasik
Waldek Hebisch
2025-04-06 12:24:54 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Artykuł pod linkiem: https://tiny.pl/xmvmbdx1
I teraz takie rozkminki.
Po pierwsze czemu tylko trzy? Widać, że tu problemem jest instalacja
uzbrojenia. Pisza o użyciu broni gładkolufowej albo rkm-u. Może warto by
pokombinować ze współosiowymi karabinami maszynowymi - pewnie w
skrzydłach. Choć pewnie mają jakiś powód używania broni z tylnej kabiny.
Ja widziałem komentarz że niewiele samolotów nadaje się do takiego
zadania. Dlaczego? Jednym z czynników chyba jest szybkość,
tzn. samolot ma latać z małą prędkością. Pewnie też dobra manewrowość
na małej wysokości. Drony potrafią latać bardzo nisko, więc
pewnie istotna jest możliwość strzelania pod kątem, z góry.

Drony są małe, latają nisko i powoli więc pewnie rozwiązania
z wojen światowych niezbyt się nadają.

Inna sprawa że takie samoloty prawdopodonie można używać tylko
daleko od frontu. Wydaje mi się że echo radarowe takiego samolotu
jest większe niż współczesnego samolotu bojowego. Nie mają one
sprzętu do zakłócania radarów, więc w zasięgu rosyjskich rakiet
przeciwlotniczych byłyby łatwym celem.

Jeszcze inna sprawa to to że Ukraina eksperymentuje z różnymi
rozwiązaniami. Np. używają własych dronów do zwalczania
rosyjskich dronów.

Wreszcie użycie samolotów wymagało eksperymentów i szkolenia
załóg. To trwało, całkiem możliwe że Ukraina wprowadzi do
walki więcej takich samolotów (albo coś innego okaże się bardziej
skuteczne).
Post by Robert Tomasik
Po drugie może warto pomyśleć o jakimś planie mobilizacji naszych
samolotów "sportowych". Skoro drony są śmigłowe, to może mądrzej
wykorzystywać do ich zwalczania samoloty śmigłowe. tańsze i mniejsza
różnica prędkości.
Wydaje mi się że najbardziej naturalną metodą zwalczania dronów
jest uzycie własych dronów. Samolot załogowy, nawet "tani" to
nieproporcjonalnie duży wysiłek.
Post by Robert Tomasik
Po trzecie: Czemu oni podkreślają, że używa się tych samolotów tylko do
zwalczania dronów zwiadowczych? Obawa przed porażeniem wybuchem drona
bojowego również atakującego go samolotu?
Nie wiem czy "podkreślają". Może być obawa jak piszesz. Ale też
drony obserwacyjne latają w dzień i ich zwalczanie jest bardzo
istotne (one namierzają cele dla rakiet). Drony bojowe większego
zasięgu latają często w nocy i wtedy samolot po prostu ich nie
widzi.
--
Waldek Hebisch
Robert Tomasik
2025-04-06 14:28:36 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Waldek Hebisch
Ja widziałem komentarz że niewiele samolotów nadaje się do takiego
zadania. Dlaczego? Jednym z czynników chyba jest szybkość,
tzn. samolot ma latać z małą prędkością. Pewnie też dobra manewrowość
na małej wysokości. Drony potrafią latać bardzo nisko, więc
pewnie istotna jest możliwość strzelania pod kątem, z góry.
z góry pod kątem jest o tyle ryzykowne, że możesz ostrzelać swoich ludzi
na ziemi.
Post by Waldek Hebisch
Drony są małe, latają nisko i powoli więc pewnie rozwiązania
z wojen światowych niezbyt się nadają.
Pewnie tak. Widziałem projekty instalacji współosiowego karabinu
maszynowego na na PZL-104 WILGA. Teraz w Polsce chyba tylko ECOLOT robi
cokolwiek nadającego się.
Post by Waldek Hebisch
Inna sprawa że takie samoloty prawdopodonie można używać tylko
daleko od frontu. Wydaje mi się że echo radarowe takiego samolotu
jest większe niż współczesnego samolotu bojowego. Nie mają one
sprzętu do zakłócania radarów, więc w zasięgu rosyjskich rakiet
przeciwlotniczych byłyby łatwym celem.
Zakładam, ze absolutnie na zapleczu z dala od wrogiej obrony.
Post by Waldek Hebisch
Jeszcze inna sprawa to to że Ukraina eksperymentuje z różnymi
rozwiązaniami. Np. używają własych dronów do zwalczania
rosyjskich dronów.
Wreszcie użycie samolotów wymagało eksperymentów i szkolenia
załóg. To trwało, całkiem możliwe że Ukraina wprowadzi do
walki więcej takich samolotów (albo coś innego okaże się bardziej
skuteczne).
Użycie strzelby jest dość oczywistym rozwiązaniem. Jak w ustawie o
ŚPBiBP, to we własnym gronie zastanawialiśmy się nad tym, czym to
zwalczać. Różnie kombinowaliśmy. Do testów używaliśmy rzutków
wystrzeliwanych z wieży. Strzelba jest najsensowniejszym rozwiązaniem na
względnie małym dystansie i pułapie. No i w wypadku relatywnie małych
DRONów.
Post by Waldek Hebisch
Post by Robert Tomasik
Po drugie może warto pomyśleć o jakimś planie mobilizacji naszych
samolotów "sportowych". Skoro drony są śmigłowe, to może mądrzej
wykorzystywać do ich zwalczania samoloty śmigłowe. tańsze i mniejsza
różnica prędkości.
Wydaje mi się że najbardziej naturalną metodą zwalczania dronów
jest uzycie własych dronów. Samolot załogowy, nawet "tani" to
nieproporcjonalnie duży wysiłek.
Latanie za pojedynczymi małymi DRONami, to chyba nie za bardzo jest
praktyczne. Nie wiem, czy w ogóle da się je zauważyć. Nie mam praktyki,
ale samolot leci te 300 km/h. Nie wie,m, czy nie prościej śmigłowcem
nadlecieć nad DRON i zwalić go podmuchem wirnika nośnego.

ale czemu oni samolotu, a nie śmigłowca używają? Nawet ze strzelcem w
drzwiach.
Post by Waldek Hebisch
Post by Robert Tomasik
Po trzecie: Czemu oni podkreślają, że używa się tych samolotów tylko do
zwalczania dronów zwiadowczych? Obawa przed porażeniem wybuchem drona
bojowego również atakującego go samolotu?
Nie wiem czy "podkreślają". Może być obawa jak piszesz. Ale też
drony obserwacyjne latają w dzień i ich zwalczanie jest bardzo
istotne (one namierzają cele dla rakiet). Drony bojowe większego
zasięgu latają często w nocy i wtedy samolot po prostu ich nie
widzi.
Noktowizja? Podczerwień? Pilot pilotuje, a strzelec może obserwować. Bo
latanie w goglach skończyło się w Waszyngtonie katastrofą.
--
(~) Robert Tomasik
J.F
2025-04-07 13:43:57 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Artykuł pod linkiem: https://tiny.pl/xmvmbdx1
I teraz takie rozkminki.
Po pierwsze czemu tylko trzy?
Może tylko 3 mieli.
Post by Robert Tomasik
Widać, że tu problemem jest instalacja uzbrojenia.
samolot szkolno-akrobacyjny ... mogło nigdy nie być przewidziane.

Ale jak się uzbroi jeden, to można podobnie tesztę.
Post by Robert Tomasik
Pisza o użyciu broni gładkolufowej albo rkm-u. Może warto by
pokombinować ze współosiowymi karabinami maszynowymi - pewnie w
skrzydłach. Choć pewnie mają jakiś powód używania broni z tylnej kabiny.
Zamontować w skrzydłach może być problem.
Poza tym brak sterowania, celownika ...
Post by Robert Tomasik
Po drugie może warto pomyśleć o jakimś planie mobilizacji naszych
samolotów "sportowych". Skoro drony są śmigłowe, to może mądrzej
wykorzystywać do ich zwalczania samoloty śmigłowe. tańsze i mniejsza
różnica prędkości.
Albo dronami :-)
Post by Robert Tomasik
Po trzecie: Czemu oni podkreślają, że używa się tych samolotów tylko do
zwalczania dronów zwiadowczych? Obawa przed porażeniem wybuchem drona
bojowego również atakującego go samolotu?
Czy raczej nie bardzo da się coś innego atakować ?

J.

Loading...