Discussion:
Chleb wojskowy puszkowy...
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
sadyl
2006-05-22 23:32:34 UTC
Permalink
Witam.

Nie wiem, czy to jeszcze funkcjonuje a nie mam nikogo znajomego w
armii..
Kiedy w wojsku dawali chleb z puszki.
Bodaj - gotowało się całą puchę - a potem wyciągało gotowy chleb.

Pytanko brzmi - czy to jeszcze istnieje - i kto (jaka firma) robi takowe
puchy.

Będę wdzięczny za wszelką wskazówkę do dalszych poszukiwan..

Pozdrawiam
sadyl
Piotr Pibowsku (Piła)
2006-05-23 12:39:24 UTC
Permalink
Post by sadyl
Będę wdzięczny za wszelką wskazówkę do dalszych poszukiwan..
o chlebie nie wiem czy jest, ale są odwodnione smaczne paczki z żywnością
liofizowaną
Hans Kloss jr
2006-05-23 18:13:46 UTC
Permalink
Teraz jest chleb w folii. Ponoć dobry, jadłem przygotowany, ale sam nie
przygotowywalem. Dostałem kilka lat temu i spleśniał. MON kupuje taki chleb
na zapasy W w cenie ok. 5 zł/kg. Nazywa się to chyba "pieczyow utrwalone".
Producenci są dwaj: Krysand i Bułeczka. Musiałbyś sprawdzić przez UZP - w
wyszukiwarce wpisać Agencja Mienia Wojskowego, bo ona teraz kupuje żarcie
"W" dla wojska.
Post by Piotr Pibowsku (Piła)
Post by sadyl
Będę wdzięczny za wszelką wskazówkę do dalszych poszukiwan..
o chlebie nie wiem czy jest, ale są odwodnione smaczne paczki z żywnością
liofizowaną
Dariusz K. Ladziak
2006-05-24 00:41:51 UTC
Permalink
Post by sadyl
Witam.
Nie wiem, czy to jeszcze funkcjonuje a nie mam nikogo znajomego w
armii..
Kiedy w wojsku dawali chleb z puszki.
Bodaj - gotowało się całą puchę - a potem wyciągało gotowy chleb.
Pytanko brzmi - czy to jeszcze istnieje - i kto (jaka firma) robi takowe
puchy.
Będę wdzięczny za wszelką wskazówkę do dalszych poszukiwan..
Jesli juz to nie ogolnie wojsko a konkretnie Marynarka Wojenna - na
ladzie latwiej na biezaco zorganizowac wypiek jak magazynowac
kilometry szescienne chleba w puszce - na morzu szacowanie
oplacalnosci wyglada zupelnie inaczej.
--
Darek
Mat S
2006-05-24 14:12:19 UTC
Permalink
Post by Dariusz K. Ladziak
kilometry szescienne chleba w puszce
o mamo, wlasnie to sobie wyobrazilem...

MS
Jan
2006-05-24 16:26:05 UTC
Permalink
Post by Dariusz K. Ladziak
Post by sadyl
Kiedy w wojsku dawali chleb z puszki.
Jesli juz to nie ogolnie wojsko a konkretnie Marynarka Wojenna - na
ladzie latwiej na biezaco zorganizowac wypiek jak magazynowac
kilometry szescienne chleba w puszce - na morzu szacowanie
oplacalnosci wyglada zupelnie inaczej.
To sa Twoje przemyslenia oczywiscie ? A z wojskiem nie masz nic wspolnego ?

Chleb na "W" byl, jest i bedzie.

JJ
yuras
2006-05-24 18:22:04 UTC
Permalink
Post by sadyl
Witam.
Nie wiem, czy to jeszcze funkcjonuje a nie mam nikogo znajomego w
armii..
Kiedy w wojsku dawali chleb z puszki.
Bodaj - gotowało się całą puchę - a potem wyciągało gotowy chleb.
Pytanko brzmi - czy to jeszcze istnieje - i kto (jaka firma) robi takowe
puchy.
Potwierdzam ,byl taki chleb ,ladowalo sie taka puszke do kuchni polowej do
kotla z woda i gotowalo chyba 1,5 godziny.Do tego byla przepyszna slonina
konserwowa ,konserwa wolowa i mozna bylo zyc na poligonach miesiacami
.Wszystkie "eski" z cukierkami wydawalo sie dzieciakom po wioskach
,niekoniecznie polskim.Teraz to juz przechodzimy na standarty NATO ,do
pakietu nalejesz troche wody i masz cieply posilek ,co do tego jak
smakuje,nie chce sie brzydko wyrazac
Poz
juras

Loading...