Discussion:
O izraelskim systemie walki KRAV MAGA
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Zgedi
2003-07-25 12:12:10 UTC
Permalink
Witam mam pytanie, czy ktoś może mi powiedzieć na ile Krav Maga jest
faktycznie skuteczna, prosta i przedatna dla żołnierzy i czy według was
warto pojechac np na 10 - cio dniowy intensywny kurs KravMaga za 250 zł
(bo
taki udało mi się wygrzebać w internecie :-))
Sporo slyszalem o krav maga,glownie ze to sztuka walki bardzo
brutalna,bardziej nastawiona na zabicie kogos niz obezwladnienie,izraelskim
wojskom np Sayeretowi jest to bardzo potrzebne bo tam jest ciagly konflikt i
ekstremalne warunki wiec msuza se radzic,ale ja bym wolal sie zapisac na
jakies karate czy inny sport bo sa efektywniejsze a krav maga to dla brutali
a walka to powinna byc ostatecznosc jak wiadomo

Zgedi
m***@poczta.onet.pl
2003-07-25 16:34:38 UTC
Permalink
Witam mam pytanie, czy ktoś może mi powiedzieć na ile Krav Maga jest
faktycznie skuteczna, prosta i przedatna dla żołnierzy i czy według was
warto pojechac np na 10 - cio dniowy intensywny kurs KravMaga za 250 zł (bo
taki udało mi się wygrzebać w internecie :-))
Polecam Kurs Andrzeja Bryla - bez zbędnego gadania i mozna sie duzo naouczyć
przynajmniej kilka lat temu, fachowcy wysokich lotów a nie jacyś dmuchani
komandosi z siłowni, polecam takze Arka Kupsa ale nie wiem czy cos robi,
podobne ale obaj panowie raczej sie nie lubią.

noname
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
NaLesnik
2003-07-26 20:26:21 UTC
Permalink
Post by m***@poczta.onet.pl
Polecam Kurs Andrzeja Bryla - bez zbędnego gadania i mozna sie duzo naouczyć
przynajmniej kilka lat temu, fachowcy wysokich lotów a nie jacyś dmuchani
komandosi z siłowni, polecam takze Arka Kupsa ale nie wiem czy cos robi,
podobne ale obaj panowie raczej sie nie lubią.
Na temat Bryla czytałem kiedyś w ŻP i... Playboy'u:) Nie wiem, czy coś
robi. Kups na pewno, zresztą czasem można go zobaczyś w "Dwójce"):)
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
m***@poczta.onet.pl
2003-07-27 10:25:24 UTC
Permalink
Post by NaLesnik
Post by m***@poczta.onet.pl
Polecam Kurs Andrzeja Bryla - bez zbędnego gadania i mozna sie duzo naouczyć
przynajmniej kilka lat temu, fachowcy wysokich lotów a nie jacyś dmuchani
komandosi z siłowni, polecam takze Arka Kupsa ale nie wiem czy cos robi,
podobne ale obaj panowie raczej sie nie lubią.
Na temat Bryla czytałem kiedyś w ŻP i... Playboy'u:) Nie wiem, czy coś
robi. Kups na pewno, zresztą czasem można go zobaczyś w "Dwójce"):)
Miałem okazje porównać B. jest moim zdanie lepszy, może nie ma takiego wsparcia
medialnego. A co do K. to z opowiań słyszałem, że najpierw działali razem potem
doszło do scysji... ale plotek nie powtarzam. polecam B.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
NaLesnik
2003-07-28 05:46:33 UTC
Permalink
Post by m***@poczta.onet.pl
Miałem okazje porównać B. jest moim zdanie lepszy, może nie ma takiego wsparcia
medialnego. A co do K. to z opowiań słyszałem, że najpierw działali razem potem
doszło do scysji... ale plotek nie powtarzam. polecam B.
Oprócz krótkiego życiorysu Bryla i zamknięcia jego systemu walki w
sejfach SG, jako zbyt brutalnego (tak pisano w Playboy'u)
nic więcej nie wiem. Nawet nie wiem, czy nazwał on jakoś swój system i
czy ktoś go w ogóle naucza (pewnie oprócz autora).
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
NaLesnik
2003-07-28 17:30:04 UTC
Permalink
system bryla to BAS-3, czy jakos tak.
sporo o nim jest w ksiazeczce "zawodowiec"- niewiem ile w tym prawdy, ale
cos jest
Co to za książeczka?
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
m***@poczta.onet.pl
2003-07-28 18:02:14 UTC
Permalink
Post by NaLesnik
Co to za książeczka?
wydana i rozprowadzona przez samego B. na swoich kursach nie wiem czy w wolnej
sprzedaży. a jak chcesz wiedziec cos wiecej to polecam

http://www.greendevils.com.pl/sztuki_walki/wywiad_bryl/wywiad.html

FRED
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
NaLesnik
2003-07-29 05:18:49 UTC
Permalink
Post by m***@poczta.onet.pl
wydana i rozprowadzona przez samego B. na swoich kursach nie wiem czy w wolnej
sprzedaży. a jak chcesz wiedziec cos wiecej to polecam
http://www.greendevils.com.pl/sztuki_walki/wywiad_bryl/wywiad.html
FRED
Dzięki:)
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
AdAm
2003-08-04 10:22:01 UTC
Permalink
Post by m***@poczta.onet.pl
wydana i rozprowadzona przez samego B. na swoich kursach nie wiem czy w wolnej
sprzedaży. a jak chcesz wiedziec cos wiecej to polecam
http://www.greendevils.com.pl/sztuki_walki/wywiad_bryl/wywiad.html
Tak właśnie, radze przeczytać, aby przekonac się jakim
"ekstra-super-duper-najtwatdszym z twardych-wojownikiem-niezwyciężonym
mistrzem nad mistrzami" jest dr. Bryl... Ten człowiek to kwintesencja
mitomanii, kiedyś wydawał takie pismo pt. "Superkomandos" w którym
prezentowano go jako guru sztuk i systemów walki. Już sam tytuł tej gazetki
mówi jaka to żenada. "Zielone Diabły" (czemu akurat zielone, czyżby
niedojrzałe?) mają go za swego mistrza, głównie cenią go za realizm
treningów, których wykładnikiem są kontuzje traktowane jako norma, niezbędna
w dążeniu d profesjonalizmu. Innymi słowy podstawa BAS-3 jest brutalność
czyli złamanie żebra i inne "fajne" zdarzenia nie mają powodowac końca
zajęć. Dziwaczne podejście do samoobrony grożące śmiercią np. złamane żebro
przemieszcza się i przebija płuco... Ech, "profesjonalizm"...

-AdAm
Chmiel
2003-08-04 10:42:45 UTC
Permalink
Post by AdAm
"Superkomandos" w którym
prezentowano go jako guru sztuk i systemów walki. Już sam tytuł tej gazetki
mówi jaka to żenada. "Zielone Diabły" (czemu akurat zielone, czyżby
niedojrzałe?) mają go za swego mistrza, głównie cenią go za realizm
treningów, których CIACH
He, he cos czuje jak by sie zaraz miala zaczac powtorka sprzed roku....
_____________________
Michal "Chmiel" Chmielarz
10bdsz6BDSz
AOTW
friendly "must to see" site - http://www.paratrooper.net
GG#2497753
ICQ#152973083
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
Mat S
2003-08-04 11:33:36 UTC
Permalink
Post by Chmiel
_____________________
Michal "Chmiel" Chmielarz
UOOOOOOOO!!!
Chmielu jak zywy!!!
gdzie cie znioslo, ze tak cie tu rzadko widac?

MS
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
NaLesnik
2003-08-04 17:06:40 UTC
Permalink
Post by Mat S
Post by Chmiel
_____________________
Michal "Chmiel" Chmielarz
UOOOOOOOO!!!
Chmielu jak zywy!!!
gdzie cie znioslo, ze tak cie tu rzadko widac?
Przeca już pisał, że powrócił:)))
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
m***@poczta.onet.pl
2003-08-06 22:24:47 UTC
Permalink
Post by AdAm
Tak właśnie, radze przeczytać, aby przekonac się jakim
"ekstra-super-duper-najtwatdszym z twardych-wojownikiem-niezwyciężonym
mistrzem nad mistrzami" jest dr. Bryl... Ten człowiek to kwintesencja
mitomanii, kiedyś wydawał takie pismo pt. "Superkomandos" w którym
prezentowano go jako guru sztuk i systemów walki. Już sam tytuł tej gazetki
mówi jaka to żenada. "Zielone Diabły" (czemu akurat zielone, czyżby
niedojrzałe?) mają go za swego mistrza, głównie cenią go za realizm
treningów, których wykładnikiem są kontuzje traktowane jako norma, niezbędna
w dążeniu d profesjonalizmu. Innymi słowy podstawa BAS-3 jest brutalność
czyli złamanie żebra i inne "fajne" zdarzenia nie mają powodowac końca
zajęć. Dziwaczne podejście do samoobrony grożące śmiercią np. złamane żebro
przemieszcza się i przebija płuco... Ech, "profesjonalizm"...
-AdAm
kolega przesadza troche, miałem treningi z B. i jakoś nikomu żeber nie połamał,
a jedyne o co chodzi to uśiawadomic niektórym, że w realnej walce nik nie
przestaje na klepniecie maty, jeśli przeciwnik zobaczy twoja słabość to na
pewno to wykorzysta, wtedy przegrasz, a nawet stracisz zycie jesli nie
pójdziesz na całość, chodzi o zrozuminie tej prostej zasady a jak to juz
zrozumiesz to kończy się łamanie żeber i zaczyna sie normalna nauka. nik
specjalnie nikomu krzywdy nie robi. Pierwszy trening to nauka pewnej postawy
psychicznej niezbednej by wygrywać nawet gdy twoje umiejętności są mniejsze. bo
toże wygrasz nie zależy czy ćwiczysz 10 lub 15 lat i perfekcyjnie umiesz
strzelic gościa na odlew, jak trafisz na desperata który wystoi i sie nie
przestraszy to mozesz się grubo zdziwić.

FRED
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
AdAm
2003-08-07 10:02:34 UTC
Permalink
Post by m***@poczta.onet.pl
kolega przesadza troche, miałem treningi z B. i jakoś nikomu żeber nie połamał,
a jedyne o co chodzi to uśiawadomic niektórym, że w realnej walce nik nie
przestaje na klepniecie maty, jeśli przeciwnik zobaczy twoja słabość to na
pewno to wykorzysta, wtedy przegrasz, a nawet stracisz zycie jesli nie
pójdziesz na całość, chodzi o zrozuminie tej prostej zasady a jak to juz
zrozumiesz to kończy się łamanie żeber i zaczyna sie normalna nauka. nik
specjalnie nikomu krzywdy nie robi.
To co piszesz w kwestii przygotowania mentalnego do walki ma sens, ale
wracając do dr. Bryla to nie miałem z inm styczności i nie wiem, czy
przesadziłem z tym łamaniem żeber, a pisząc tak opierałem się na tekstach z
wywiadu z B. http://www.greendevils.pl/sztuki_walki/wywiad_bryl/wywiad.html
i na jego własnych słowach.

Oto fragmenty:
"Najwięcej uwagi poświęcał przełamywaniu bariery strachu i bólu przed
urazami i nokautami. Właśnie wtedy zrodziła się koncepcja walki do odmowy,
co oznaczało, że nawet w sytuacji, gdy tryska krew i pękają kości, trzeba
walczyć dalej. O tym, kiedy przerwać walkę, decyduje instruktor."

"Jeden z nich był naprawdę niezły [to o jednym z uczniów pana Bryla]. Kiedy
trafił, to bebechy podchodziły do gardła. (...) Bryl polecił mu, by uderzył
go z całej siły pięścią w klatkę piersiową technika tsuki, tak jak to robi
łamiąc deski. (...) Facet walnął jak młotem. Mnie po takim uderzeniu trzeba
by było chyba zdrapywać z pobliskiego drzewa, ale Bryl ani drgnął.
Wyszczerzył złowieszczo zęby w uśmiechu i powiedział: Powtórz mocniej, bo
jak nie, to ja cię uderzę! Facet powtórzył więc, ale znowu nic, żadnej
reakcji. Po trzecim ciosie załamał się i opuścił ręce.
Jakiś czas potem Bryl przyznał się nam, że już po pierwszym ciosie tego
karateki pękły mu trzy żebra. Dokładnie pamiętam, że wtedy na jego twarzy
nie drgnął choćby jeden mięsień."

"Katował nas bez litości, zmuszał do maksymalnego wysiłku fizycznego i
psychicznego. nie było takiego treningu, żeby któregoś z chłopaków nie
trzeba było znosić do szatni na plecach. Wypruwaliśmy z siebie żyły, a on
ciągle był niezadowolony."

-AdAm
m***@poczta.onet.pl
2003-07-25 17:44:34 UTC
Permalink
Post by Zgedi
Sporo slyszalem o krav maga,glownie ze to sztuka walki bardzo
brutalna,bardziej nastawiona na zabicie kogos niz obezwladnienie,izraelskim
wojskom np Sayeretowi jest to bardzo potrzebne bo tam jest ciagly konflikt i
ekstremalne warunki wiec msuza se radzic,ale ja bym wolal sie zapisac na
jakies karate czy inny sport bo sa efektywniejsze a krav maga to dla brutali
a walka to powinna byc ostatecznosc jak wiadomo
Zgedi
zapisz się na Aikido
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
NaLesnik
2003-07-26 20:13:27 UTC
Permalink
Post by m***@poczta.onet.pl
zapisz się na Aikido
Ćwiczysz, że wiesz, czy twierdzisz, że oglądasz balet?
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
NaLesnik
2003-07-28 05:46:13 UTC
Permalink
Nie rozumiem z tym baletem, Aikido wymagag b wiele wysiłku by pojąc jak tyo
działa i stosowac w praktyce jakies 5 lat.
I tak i nie:)
Raczej rzadko zdarza się, podobnie jak w mojej starej sekcji, że po
tygodniu ćwiczeń gość zakłada nikyo i niszczy drugiemu nadgarstek.
Jeżeli chodzi o balet, to takim mianem zwykle określa się aikido na
wszelkich pokazach dla "zwykłych" ludzi.
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
NaLesnik
2003-07-26 02:25:55 UTC
Permalink
Post by Zgedi
Sporo slyszalem o krav maga,glownie ze to sztuka walki bardzo
brutalna,bardziej nastawiona na zabicie kogos niz obezwladnienie,izraelskim
wojskom np Sayeretowi jest to bardzo potrzebne bo tam jest ciagly konflikt i
ekstremalne warunki wiec msuza se radzic,ale ja bym wolal sie zapisac na
jakies karate czy inny sport bo sa efektywniejsze a krav maga to dla brutali
a walka to powinna byc ostatecznosc jak wiadomo
Mojej sąsiadce skopali kuzyna tak, że wylądował w szpitalu. 15 gości nie
miało co robić i dopadli trzech...
Czy im też poleciłbyś karate? A może bardziej widowiskowe aikido?
Ueshiba mawiał, że ten, kto atakuje musi również liczyć się z atakiem
lub obroną. I wiesz, że przyznaję mu rację? Ale o Ueshibie nie słyszeli
nasi rządzący, skoro mamy takie prawo, a nie inne...
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
ogryzek
2003-07-26 21:15:36 UTC
Permalink
Post by NaLesnik
Post by Zgedi
Sporo slyszalem o krav maga,glownie ze to sztuka walki bardzo
brutalna,bardziej nastawiona na zabicie kogos niz obezwladnienie,izraelskim
wojskom np Sayeretowi jest to bardzo potrzebne bo tam jest ciagly konflikt i
ekstremalne warunki wiec msuza se radzic,ale ja bym wolal sie zapisac na
jakies karate czy inny sport bo sa efektywniejsze a krav maga to dla brutali
a walka to powinna byc ostatecznosc jak wiadomo
Mojej sąsiadce skopali kuzyna tak, że wylądował w szpitalu. 15 gości nie
miało co robić i dopadli trzech...
Czy im też poleciłbyś karate? A może bardziej widowiskowe aikido?
Ja polecam lekkaatletyke, zwlaszcza sprint. Bo w takiej sytuacji zaden
styl walki nie pomoze. Dla spokojnosci mozna nosic przy sobie pistolet
maszynowy i granat.

.
NaLesnik
2003-07-28 05:46:33 UTC
Permalink
Post by ogryzek
Ja polecam lekkaatletyke, zwlaszcza sprint. Bo w takiej sytuacji zaden
styl walki nie pomoze. Dla spokojnosci mozna nosic przy sobie pistolet
maszynowy i granat.
He, he. Pistolet maszynowy i granat, to raczej dla spokoju sumienia.
Mnie jednak zawsze zastanawia aspekt prawny "po". Kiedy masz kilku gości
przed sobą najprostrzą chyba metodą jest atemi w jakiś czuły punkt. Ale
jak wiesz, to bardzo delikatne miejsca i mogą zdarzyć się wypadki.
Jeżeli broniący nie ucieknie, to ma raczej przechlapane, o czym świadczą
doniesienia prasowe oraz... grupowe.
Prawo nie uznaje stwierdzenia, że kto sieje wiatr - zbiera burzę...
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
m***@poczta.onet.pl
2003-07-28 18:05:40 UTC
Permalink
Post by ogryzek
Ja polecam lekkaatletyke,
najlepsza, jedna z najlepszych form obrony jest unikanie niebezoiecznych
sytuacji stosuje ta zasade i wszyskie zemby jakie straciłem rwał mi dentysta,
wdawanie sie w holywódzka wymiane ciosów może nie pomóc bo "i herkules d...
kiedy ludzi kupa" przysłowia mądrością narodu.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Witold Zaluska Jr.
2003-08-01 09:51:16 UTC
Permalink
Post by Zgedi
Sporo slyszalem o krav maga,glownie ze to sztuka walki bardzo
brutalna,
to zle slyszales bo to nie jest sztuka walki :)
Post by Zgedi
bardziej nastawiona na zabicie kogos niz obezwladnienie,izraelskim
wojskom np Sayeretowi jest to bardzo potrzebne bo tam jest ciagly konflikt i
rowniez zle zylszales poniewaz podstawowa zasada jest to zeby Tobie
sie nic nie stalo a nie zeby zabic przeciwnika
poza tym sa 3 "stopnie" KM:
1 - cywilna - typowa samoobrona, no moze o tyle nietypowa ze brutalna
i skuteczna
2 - dla sluzb mundurowych - policja, SW, wojsko - obezwladnianie,
aresztowanie, prowadzenie, dla wojska rowniez zabijanie
3 - dla sluzb i sil specjalnych - likwidacja wartownikow, szybkie
zabijanie itd
Post by Zgedi
ekstremalne warunki wiec msuza se radzic,ale ja bym wolal sie zapisac na
jakies karate czy inny sport bo sa efektywniejsze a krav maga to dla brutali
a walka to powinna byc ostatecznosc jak wiadomo
zalezy czego wymagasz? ogolnorozwojowka? plecam Capoeire... sport
walki? Judo, Karate, Tae Kwon Do (moze zle napisalem)
skuteczna wlaka i samoobrona? BJJ, street boxing, Krav Maga, Sambo

PSkolejny post od Ciebie pisany w ten sposob ze chyba wszystkie Twoje
informacje brane sa z komiksow, gier komputerowych i TV... poczytaj
grupe, pozniej pisz..

Navy
--
SNAFU
! Witold Zaluska Jr Phone: +48 502 707 204 !
! http://manta.univ.gda.pl/~kazik http://navy.paintball.info.pl !
There's no problem that can't be fixed
with the proper application of high explosives
Antey
2003-08-01 13:06:49 UTC
Permalink
Uzytkownik "Witold Zaluska Jr." <***@manta.univ.gda.pl> napisal w
wiadomosci
Post by Witold Zaluska Jr.
zalezy czego wymagasz? ogolnorozwojowka? plecam Capoeire...
A moze on chce troche pozyc ;O) ?
Zreszta, wyglada fajnie, daje duzo ( jak widac po znajomych ) ale mnie
mierzi
ta muzyczna otoczka...
Post by Witold Zaluska Jr.
sport walki? Judo, Karate, Tae Kwon Do (moze zle napisalem)
Dobrze napisales :O)
Post by Witold Zaluska Jr.
skuteczna wlaka i samoobrona? BJJ, street boxing, Krav Maga, Sambo
NAVY, po raz kolejny glosem wolajacego w puszczy zawolam, ze
uprawiany styl ma marginalne znacznie :O) Znacznie wazniejsze sa
ogólna kondycja fizyczna ( dobra znaczaco zmniejsza prawdopodobienstwo
zrobienia sobie krzywdy ) oraz to jak sie delikwent przyklada do treningu.

Nie liczac filozofii zwolennikow "skutecznej samoobrony" nazwa i pochodzenie
techniki nie ma wiekszego znaczenia. Wiekszosc wykonanych prawidlowo
uderzen czy kopniec (oraz rzutów, dzwigni, duszen...), po dojsciu do celu
powoduje w najlepszym wypadku
natychmiastowe wylaczenie z walki - w najgorszym zejscie.
Przewaga czlowieka ( lepiej ) wytrenowanego nad niewytrenowanym polega
na tym, ze :
1. Szybciej wykona skuteczny, prawidlowy atak
2. Wytrzyma wiecej nieprawidlowych ataków
3. Trudniej wykonac na kims takim prawidlowy atak.
4. Jest na tyle dobry, ze sam nie zrobi sobie niechcacy krzywdy
( np. uszkodzi kregoslup wysokim kopnieciem ) i jesli z kims
walczy to ma pewne ograniczone mozliwosci decydowania o stopniu
wyrzadzonej krzywdy.
Ot, tyle.


--
Pozdrawiam,
-< Antey >-
http://www.boeing.com/news/releases/2003/q2/nr_030515m.html
Witold Zaluska Jr.
2003-08-01 13:14:22 UTC
Permalink
Post by Antey
Post by Witold Zaluska Jr.
zalezy czego wymagasz? ogolnorozwojowka? plecam Capoeire...
A moze on chce troche pozyc ;O) ?
Zreszta, wyglada fajnie, daje duzo ( jak widac po znajomych ) ale mnie
mierzi
ta muzyczna otoczka...
dlatego mowie ze to ogolnorozwojowka... taki balet/gimnastyka
artystyczna z elementami walki :D
Post by Antey
Post by Witold Zaluska Jr.
skuteczna wlaka i samoobrona? BJJ, street boxing, Krav Maga, Sambo
NAVY, po raz kolejny glosem wolajacego w puszczy zawolam, ze
uprawiany styl ma marginalne znacznie :O) Znacznie wazniejsze sa
ogólna kondycja fizyczna ( dobra znaczaco zmniejsza prawdopodobienstwo
zrobienia sobie krzywdy ) oraz to jak sie delikwent przyklada do treningu.
oczywiscie ze tak, ale przyznasz ze sa wieksze szanse samoobrony po
pol roku trenowania KM czy BJJ niz Karate? :)
Post by Antey
Nie liczac filozofii zwolennikow "skutecznej samoobrony" nazwa i pochodzenie
techniki nie ma wiekszego znaczenia. Wiekszosc wykonanych prawidlowo
uderzen czy kopniec (oraz rzutów, dzwigni, duszen...), po dojsciu do celu
powoduje w najlepszym wypadku
natychmiastowe wylaczenie z walki - w najgorszym zejscie.
tak, ale staralem sie w tym _bardzo_ogolnikowym_ podziale rozdzielic
_sztuki_walki_ gdzie duza wage przyklada sie do psychiki, historii,
itd od _systemow_walki_ wlasnie tych wojskowych, "normalnych inaczej"
itp
tylko o to mi chodzilo


Navy
--
SNAFU
! Witold Zaluska Jr Phone: +48 502 707 204 !
! http://manta.univ.gda.pl/~kazik http://navy.paintball.info.pl !
There's no problem that can't be fixed
with the proper application of high explosives
REMOV
2003-08-01 19:56:29 UTC
Permalink
Post by Witold Zaluska Jr.
oczywiscie ze tak, ale przyznasz ze sa wieksze szanse samoobrony po
pol roku trenowania KM czy BJJ niz Karate? :)
Karate. W następnej kolejności BJJ (bo po pół roku to się jeszcze od
stójki nie zaczyna), a dopiero na szarym końcu KM. A tak naprawdę, to po
pół roku ćwiczeń to ich szanse są mniej więcej takie same, tyle tylko, że w
Karate masz największe obcie, a w BJJ umiesz chociaż przydusić przeciwnika
czy zrobić z nim coś w parterze. Po pól roku KM to jesteś zagrożeniem dla
siebie.
Post by Witold Zaluska Jr.
_systemow_walki_ wlasnie tych wojskowych, "normalnych inaczej"
Generalnie jeśli miałbym komuś coś polecać to trzymać się jak najdalej
od "wojskowych systemów walki". Powód jest prozaiczny - po pierwsze
najczęściej mają inny cel niż samoobrona, a po drugie - jeśli poznasz
dobrze dowolną sztukę walki - niezależnie czy jest to Aikido czy Karate czy
cokolwiek to będziesz znacząco lepszy od kogoś, kto trenuje tylko KM, od
początku (bo generalnie bardzo łatwo sobie z takim KMowcem szukających
punktów witalnych czy rzucających się na dziwne miejsca poradzić - to tak z
autopsji). Natomiast jako uzupełnienie innych stylów/sztuk zwał jak zwal -
KM jest całkiem niezła. Z jednym założeniem - musisz ćwiczyć faktycznie
sztukę walki, a nie "sztukę walki". A już najdalej trzymać się od ludzi
wmawiających Ci, że po pół roku komukolwiek będziesz w stanie zrobić
krzywdę, kto choćby troszeczkę walczył naprawdę. Innymi słowy - jak się nie
napierdalasz (pardon my french) naprawdę, to sztuka walki i tak Ci się nie
przyda. W 95% przypadkach to taki nawet lata ćwiczący gość zastanawia się
czy w ogóle uderzyć, kiedy to dresik, który bije się co dyskotekę już go
dawno załatwi, bo nie ma oporów. Widziałem w życiu przykłady, gdy nawet
instruktorzy (a wytnę, po co robić złą reklamę wierzącym w sztuki walki)
dostawali w dupę od takich "wojowników", co to znają tylko dwa ciosy, ale
ćwiczą je od podstawówki, której to nawet nie skończyli :o|
Problem polega na tym, że nauka realnej walki wymaga realnej krwi i
realnych obrażeń, a pokażcie mi sekcję, która się na to decyduje :oP

REMOV
AdAm
2003-08-04 10:21:56 UTC
Permalink
Post by Witold Zaluska Jr.
Post by Antey
Post by Witold Zaluska Jr.
skuteczna wlaka i samoobrona? BJJ, street boxing, Krav Maga, Sambo
NAVY, po raz kolejny glosem wolajacego w puszczy zawolam, ze
uprawiany styl ma marginalne znacznie :O) Znacznie wazniejsze sa
ogólna kondycja fizyczna ( dobra znaczaco zmniejsza prawdopodobienstwo
zrobienia sobie krzywdy ) oraz to jak sie delikwent przyklada do treningu.
oczywiscie ze tak, ale przyznasz ze sa wieksze szanse samoobrony po
pol roku trenowania KM czy BJJ niz Karate? :)
Być może, ale to wynika z różnego podejścia do nauki samoobrony. Jest
różnica między systemami walki typu KM, BJJ traktowanymi często jako kurs
samoobrony przeznaczony do w miarę szybkiego przyswojenia technik
niezbędnych do obrony, a między sztukami walki typu "karate-do", których
zgłębianie ma z zasady zająć wiele czasu (lat), czego skutkiem ma być pełne
i jak najwszechstronniejsze wyszkolenie do walki, która ma polegać głównie
na instynktownych ruchach. Zresztą wszelkie systemy walki są w skrócie po
próstu zbitkiem przeróżnych skutecznych technik i kombinacji zaadoptowanych
właśnie ze sztuk walki. To jest analogiczne do różnicy między kursami
rysunku i malarstwa a studiami malarstwa np. na ASP. Dlatego właśnie sztuka
walki nazywa się "sztuką", oczywiście podstawowy warunek to prawidłowe
nauczanie tej sztuki, czyli min. odpowiednie przygotowanie do realnej
samoobrony. Nie znaczy to, że systemy walki typu KM to "tylko" systemy czy
kursy samoobrony, bo przecież ćwicząc takie "cóś" dłużej przechodzi się tym
samym właśnie do sfery "sztuk walki", podobnie jak po kursie malarstwa
nabiera sie wprawy i apetytu na więcej i idzie sie dalej ta drogą. Z biegiem
czasu występuje tu również zapewne typowe zjawisko dla własciwie trenowanych
stylów typu karate-do, tzn. te same proste techniki mogą mieć różną
efektywność wykonania w zależności od zaawansowan i stażu ćwiczącego np.
"tsuki" czyli podstawowe uderzenie pięścią, którego pełna siła powinna iść
nie tylko z samej ręki, ale z całego ciała tzn. skrętu bioder, nacisku nóg
na podłoże itp.

Inna działka to jeszcze sporty walki wywodzące się ze sztuk walki, gdzie
nacisk kładzie się na sportową rywalizację, co skutkuje odejściem od
realizmu walki co owocuje kiepskimi nawykami. Np. na zawodach Kyokushin nie
ma uderzeń rękami w głowę, wskutek czego garda nie musi jej tak bardzo
chronić, co jest zupełnie różne od sytuacji realnej walki ulicznej. Podobnie
w boksie dopuszcza się parowanie głową (sklejanie) niektórych uderzeń co na
ulicy byłoby samobojstwem.

-AdAm
NaLesnik
2003-08-02 23:02:57 UTC
Permalink
Post by Antey
A moze on chce troche pozyc ;O) ?
Zreszta, wyglada fajnie, daje duzo ( jak widac po znajomych ) ale mnie
mierzi
ta muzyczna otoczka...
Możesz rozwinąc pojęcie: daje dużo?
Post by Antey
NAVY, po raz kolejny glosem wolajacego w puszczy zawolam, ze
uprawiany styl ma marginalne znacznie :O) Znacznie wazniejsze sa
ogólna kondycja fizyczna ( dobra znaczaco zmniejsza prawdopodobienstwo
zrobienia sobie krzywdy ) oraz to jak sie delikwent przyklada do treningu.
Dodam jeszcze tylko - od nauczającego:)
Post by Antey
Nie liczac filozofii zwolennikow "skutecznej samoobrony" nazwa i pochodzenie
techniki nie ma wiekszego znaczenia. Wiekszosc wykonanych prawidlowo
uderzen czy kopniec (oraz rzutów, dzwigni, duszen...), po dojsciu do celu
powoduje w najlepszym wypadku
natychmiastowe wylaczenie z walki - w najgorszym zejscie.
Mnie intereswałyby również skutki prawne użycia przez delikwenta w
ulicznej bójce jakieś techniki. Kiedyś rozmawiając ze znajomym
prokuratorem dowiedziałem się, że to zależy od prokuratora właśnie.
Jedni traktują zastosowanie takowej techniki jako użycie niebezpiecznego
narzędzi. Inii też, ale dopierowtedy, gdy delikwent ma conajmniej
stopień mistrzowski.
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
Antey
2003-08-03 09:15:46 UTC
Permalink
Post by NaLesnik
Możesz rozwinąc pojęcie: daje dużo?
Powiem tak : wybitnie poprawia koordynację i ogólną... wybacz określenie
zwinność. Widać nawet podczas gry w koszykówkę np. szybciej się ruszają,
wyżej skaczą, mniej męczą Jak się zorientowałem, duży nacisk kładzie się na
.. jak to określono "wszechstronne rozciąganie" i taką powiedziałbym
"ogólnorozwojówkę".
Poza tym na dziewczynach wywiera piorunujące wrażenie :O)
A takie kwestie czysto bojowe... tu trudno mi coś powiedzieć jeśli chodzi
o praktyczną sprawę zagadnienia. Jedyną relację o użyciu tych umiejętności
w walce znam na zasadzie "kolega kolegi". Podobno dobrze użyte
- jak wszystko - bardzo skuteczne.
Zresztą, wiele trenignów jest dość tanich - np. kumpel załapał się na
opłatę rzędu 20 PLN / mc. Wpadnij po prostu, pooglądaj i poćwicz.
Tego żadna rozmowa i fachowe porady nie zastąpią.
Post by NaLesnik
Dodam jeszcze tylko - od nauczającego:)
Oczywiście.
Post by NaLesnik
Mnie intereswałyby również skutki prawne użycia przez delikwenta w
ulicznej bójce jakieś techniki
:O)
Wiesz, pożycz sobie książkę "S.A.R" ( z tej samej serii co Clancy, Bond
itp ).
Czarno szare okładki... przeczytaj w słowniczku wjaśnienie "zasad wchodzenia
do walki".
cyt. ( niedokładnie ) 'szefie, no w życiu bym czegoś takiego nie zrobił
- rakiety odpaliły same, spięcie jakieś'. Dlatego nawet w przypadku
rozmowy nt. szkolnych szarpanin mówiłem, że się potknął, nadział...
( zresztą, to mnie częściej spotykało...).
Post by NaLesnik
Kiedyś rozmawiając ze znajomym
prokuratorem dowiedziałem się, że to zależy od prokuratora właśnie.
I dlatego niczego takiego nie używałeś. Nigdy. Zapomniałeś, że chodziłeś
na treningi.


--
Pozdrawiam,
-< Antey >-
http://www.boeing.com/news/releases/2003/q2/nr_030515m.html
NaLesnik
2003-08-03 17:22:49 UTC
Permalink
Post by Antey
Powiem tak : wybitnie poprawia koordynację i ogólną... wybacz określenie
zwinność. Widać nawet podczas gry w koszykówkę np. szybciej się ruszają,
wyżej skaczą, mniej męczą Jak się zorientowałem, duży nacisk kładzie się na
.. jak to określono "wszechstronne rozciąganie" i taką powiedziałbym
"ogólnorozwojówkę".
Dzięki:)
Post by Antey
Poza tym na dziewczynach wywiera piorunujące wrażenie :O)
A takie kwestie czysto bojowe... tu trudno mi coś powiedzieć jeśli chodzi
o praktyczną sprawę zagadnienia. Jedyną relację o użyciu tych umiejętności
w walce znam na zasadzie "kolega kolegi". Podobno dobrze użyte
- jak wszystko - bardzo skuteczne.
Zresztą, wiele trenignów jest dość tanich - np. kumpel załapał się na
opłatę rzędu 20 PLN / mc. Wpadnij po prostu, pooglądaj i poćwicz.
Tego żadna rozmowa i fachowe porady nie zastąpią.
Oki, dorzucę tylko jedną uwag kumpla, który ćwiczy kendo. Jego wypowiedź
brzmiała mniej więcej tak: nikt nie uważa kendo za sztukę walki, ale
niech ktoś mnie zaatakuje, a mnie wpadnie w rękę kawałek kija...
Post by Antey
Post by NaLesnik
Mnie intereswałyby również skutki prawne użycia przez delikwenta w
ulicznej bójce jakieś techniki
:O)
Wiesz, pożycz sobie książkę "S.A.R" ( z tej samej serii co Clancy, Bond
itp ).
Czarno szare okładki... przeczytaj w słowniczku wjaśnienie "zasad wchodzenia
do walki".
cyt. ( niedokładnie ) 'szefie, no w życiu bym czegoś takiego nie zrobił
- rakiety odpaliły same, spięcie jakieś'. Dlatego nawet w przypadku
rozmowy nt. szkolnych szarpanin mówiłem, że się potknął, nadział...
( zresztą, to mnie częściej spotykało...).
Bardzo to przykre, jeszcze bardziej prawdziwe:(
Post by Antey
Post by NaLesnik
Kiedyś rozmawiając ze znajomym
prokuratorem dowiedziałem się, że to zależy od prokuratora właśnie.
I dlatego niczego takiego nie używałeś. Nigdy. Zapomniałeś, że chodziłeś
na treningi.
A co to są treningi?:)
Gorzej jak Tobie udowodnią, że jednak coś ćwiczyłeś, albo nie daj Boże,
jakowyś pas posiadasz:(
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
Antey
2003-08-03 18:11:39 UTC
Permalink
Post by NaLesnik
Gorzej jak Tobie udowodnią, że jednak coś ćwiczyłeś, albo nie daj Boże,
jakowyś pas posiadasz:(
A jak mi udowodnią, że z tego korzystałem ? :)


--
Pozdrawiam,
-< Antey >-
http://www.boeing.com/news/releases/2003/q2/nr_030515m.html
Antey
2003-08-03 19:33:57 UTC
Permalink
Nie muszą, wystarczy, że są dokumenty, że coś ćwiczyłeś.
Porażająca logika ustawodawców...


--
Pozdrawiam,
-< Antey >-
http://www.boeing.com/news/releases/2003/q2/nr_030515m.html
NaLesnik
2003-08-04 05:18:53 UTC
Permalink
Post by Antey
A jak mi udowodnią, że z tego korzystałem ? :)
świadkowie? Ćwiczyłeś z prokuratorem, komendatem policji?:)
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
Fryderyk
2003-08-01 18:03:29 UTC
Permalink
On Fri, 25 Jul 2003 14:12:10 +0200, "Zgedi"
zalezy czego wymagasz? ogolnorozwojowka? plecam Capoeire...
sport walki? Judo, Karate, Tae Kwon Do (moze zle napisalem)
skuteczna wlaka i samoobrona? BJJ, street boxing, Krav
Maga, Sambo
Jak ktos sie zapozna z (ale tak dokladnie) Judo to wystarczy.
--
Fryderyk
REMOV
2003-08-01 19:33:42 UTC
Permalink
Jeśli napastników będzie więcej niż dwóch, a do tego w miarę bitnych...
.. powątpiewam...
Ile lat trenujesz? :o)

REMOV
Antey
2003-08-01 20:17:03 UTC
Permalink
Post by REMOV
Ile lat trenujesz? :o)
Ty lepiej spytaj, ile lat byłem workiem treningowym...
... nie żebym kwestionował skuteczność jako takiego.. o nie... już nie.
Tyle tylko, że walka z kilkoma przeciwnikami to rzadko kiedy bywa
łatwa, ale przy wykorzystaniu Judo to ... no, to jest.. że tak powiem,
wyższa szkoła jazdy, jeśli i tamci mają że tak powiem pojęcie
o czymś więcej niż piciu piwa...

--
Pozdrawiam,
-< Antey >-
http://www.boeing.com/news/releases/2003/q2/nr_030515m.html
REMOV
2003-08-01 21:21:28 UTC
Permalink
Post by Antey
Tyle tylko, że walka z kilkoma przeciwnikami to rzadko kiedy bywa
łatwa, ale przy wykorzystaniu Judo to ... no, to jest.. że tak powiem,
wyższa szkoła jazdy, jeśli i tamci mają że tak powiem pojęcie
o czymś więcej niż piciu piwa...
Możesz mi podać system/sztukę walki dobre do walki z wieloma
przeciwnikami, czy specjalnie temu dedykowane, tak z ciekawości? Żeby
dobitnie przekonać mnie w którym z tych systemów/sztuk walka z kilkoma
przeciwnikami "wyższą szkołą jazdy" nie jest. Bardzo jestem tego ciekawy.
Poza tym - jest judo i judo, jeśli piszesz tylko i wyłącznie o sportowym,
które sztuką walki bynajmniej nie jest (no chyba, że zapisywane w
"cudzysłowiu"), to daj znać.BTW - kiedyś miałem na treningach zajęcia z
judo z ex-ZOMOwcem. Skutecznie oduczyły mnie braku szacunku do małych,
żylastych facecików znających judo.

REMOV
Mikolaj Machowski
2003-08-01 23:46:50 UTC
Permalink
REMOV$ cat /dev/random
Post by REMOV
"cudzysłowiu"), to daj znać.BTW - kiedyś miałem na treningach zajęcia z
judo z ex-ZOMOwcem. Skutecznie oduczyły mnie braku szacunku do małych,
żylastych facecików znających judo.
Jest taka stara seria książeczek o judo pewnego Belga... Mam: Van
Haesendonck. Absolutne podstawy różnych zastosowań dźwigni, które w paru
momentach mi pomogły.

W dwóch(?) ostatnich częściach jest o atakujących z nożem, pałką,
pistoletem, karabinem i... krzesłem :)

m.
--
A killfile rośnie, rośnie, rośnie
score kołysze się u stóp
(z przeprosinami dla Jacka Kaczmarskiego)
Mikolaj Machowski
2003-08-02 20:19:15 UTC
Permalink
Post by Mikolaj Machowski
m.
W dwóch(?) ostatnich częściach jest o atakujących z nożem, pałką,
Post by Mikolaj Machowski
pistoletem, karabinem i... krzesłem :)
Atakowanie kogoś przy pomocy karabinu z dystansu umozliwiającego obronę
judo ... co by tu głupszego wykombinować? Może karabin z lunetą?
Za mało filmów oglądasz ;)

m.
--
Czymże jest miłość wobec befsztyka z cebulką?
- Somerset Maugham
NaLesnik
2003-08-03 17:22:30 UTC
Permalink
Mnie się z kolei podoba trzytomowe opracowanie Bogusława Skuta z
roku... 1972, "Judo w samoobronie" (jest tak stare, że ISBN nawet nie ma).
Cholernie dobra książeczka, zwłaszcza, że są tam właściwie tylko zestawy
stosunkowo prostych technik pokazywanych w żadnych tam kimonach, a
normalnie w walce ulicznej.
Gruba ta książka? Może da radę ją zeskanować i wystawić gdzieś skany?
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
NaLesnik
2003-08-03 17:22:30 UTC
Permalink
Post by Mikolaj Machowski
Atakowanie kogoś przy pomocy karabinu z dystansu umozliwiającego obronę
judo ... co by tu głupszego wykombinować? Może karabin z lunetą?
O ile mówimy o tej samej książce, to były chyba ze dwie techniki z
karabinem (nie czepaiać się słówem) i czasem takowe mogą zdarzyć się w
rzeczywistości.
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
m***@radio.com.pl
2003-08-03 18:42:35 UTC
Permalink
Post by NaLesnik
(Na)Leśnik
(...) były chyba ze dwie techniki z
Post by NaLesnik
karabinem (nie czepaiać się słówem) i czasem takowe mogą zdarzyć się w
rzeczywistości.
Jak kto głupi, by strzelać go kogoś z dwóch metrów z karabinu, to sam sobie
winen.

PP
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
REMOV
2003-08-03 18:54:08 UTC
Permalink
Post by m***@radio.com.pl
Jak kto głupi, by strzelać go kogoś z dwóch metrów z karabinu, to
sam sobie winen.
Wiesz, może to była taka "samoobrona" jak napad na uzbrojonego
wartownika? :o)))

REMOV
NaLesnik
2003-08-04 05:19:13 UTC
Permalink
Post by m***@radio.com.pl
Jak kto głupi, by strzelać go kogoś z dwóch metrów z karabinu, to sam sobie
winen.
Chyba źle rozumujesz. Przecież to, że ma się broń, wcale nie oznacza, że
należy z niej od razu strzelać:)
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
Witold Zaluska Jr.
2003-08-04 11:13:51 UTC
Permalink
Post by NaLesnik
Chyba źle rozumujesz. Przecież to, że ma się broń, wcale nie oznacza, że
należy z niej od razu strzelać:)
to po co sie ma? :)

Navy
--
SNAFU
! Witold Zaluska Jr Phone: +48 502 707 204 !
! http://manta.univ.gda.pl/~kazik http://navy.paintball.info.pl !
There's no problem that can't be fixed
with the proper application of high explosives
NaLesnik
2003-08-04 17:07:09 UTC
Permalink
Post by Witold Zaluska Jr.
Post by NaLesnik
Chyba źle rozumujesz. Przecież to, że ma się broń, wcale nie oznacza, że
należy z niej od razu strzelać:)
to po co sie ma? :)
Jedni zbierają żołnierzyki, inni zaliczają panienki - każdy jakieś hobby
ma:)
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
m***@radio.com.pl
2003-08-04 17:54:22 UTC
Permalink
Post by NaLesnik
(Na)Leśnik
Chyba źle rozumujesz. Przecież to, że ma się broń, wcale nie oznacza, że
należy z niej od razu strzelać:)
Rozumiem. Chodzi o obronę przed facetem, który zaatakował wręcz, ale z
niewiadomych powodów miał na plecach niezaładowany karabin.

PP
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
NaLesnik
2003-08-05 08:01:50 UTC
Permalink
Post by m***@radio.com.pl
Rozumiem. Chodzi o obronę przed facetem, który zaatakował wręcz, ale z
niewiadomych powodów miał na plecach niezaładowany karabin.
PP
Ranyyyyyyyyyyyyyy...
JAsne, a do tego karabin nie jest na plecach, ale na kołku w domu, a ten
facet to nie jest atakujący, tylko miś Colargol na wakacjach...
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
Antey
2003-08-03 09:04:42 UTC
Permalink
Post by REMOV
Możesz mi podać system/sztukę walki dobre do walki z wieloma
przeciwnikami, czy specjalnie temu dedykowane, tak z ciekawości?
Sprint.
Post by REMOV
Żeby dobitnie przekonać mnie w którym z tych systemów/sztuk walka z
kilkoma
Post by REMOV
przeciwnikami "wyższą szkołą jazdy" nie jest.
Qrcze, nie wiem jak to powiedzieć... wiadomo, że jest to bardzo parszywa
sytuacja. Po prostu z moich kontaktów z judo odniosłem wrażenie, że
zbyt mocno angażuje ( pod względem..hm czasowym ) do walki z jednym
przeciwnikiem. Dlatego uważam, że wymagania dla judoki walczącego
więcej niż z jednym przeciwnikiem są wyższe, niż dla adeptów bardziej
"dalekosiężnych" sztuk walki. Ot, tyle.
Post by REMOV
Skutecznie oduczyły mnie braku szacunku do małych,
żylastych facecików znających judo.
Nigdy nie mówiłem o braku szacunku. Mną zaś rzucała koleżanka
( taka ~2x lżejsza ). Szacunek dla Judo ( nawet sportowego )
i tak duży, wydatnie się zwiększył.



--
Pozdrawiam,
-< Antey >-
http://www.boeing.com/news/releases/2003/q2/nr_030515m.html
REMOV
2003-08-03 10:15:49 UTC
Permalink
Post by Antey
Post by REMOV
Możesz mi podać system/sztukę walki dobre do walki z wieloma
przeciwnikami, czy specjalnie temu dedykowane, tak z ciekawości?
Sprint.
A to sztuka walki, bo owszem tzw. 99 technika każdej sztuki właśnie tak
się tradycyjnie nazywa :o))
Post by Antey
Po prostu z moich kontaktów z judo odniosłem wrażenie, że zbyt
mocno angażuje ( pod względem..hm czasowym ) do walki z jednym
przeciwnikiem.
Wiesz, jak się zaangażujesz w walkę z jednym przeciwnikiem to zawsze
trochę czasu to trwa :o)
Post by Antey
Dlatego uważam, że wymagania dla judoki walczącego więcej
niż z jednym przeciwnikiem są wyższe, niż dla adeptów bardziej
"dalekosiężnych" sztuk walki. Ot, tyle.
A kto mówi, że on będzie normalnie sprowadzał ich do parteru i tam
kończył?

REMOV
Mikolaj Machowski
2003-08-03 16:14:40 UTC
Permalink
Post by Antey
Post by REMOV
Możesz mi podać system/sztukę walki dobre do walki z wieloma
przeciwnikami, czy specjalnie temu dedykowane, tak z ciekawości?
Sprint.
Post by REMOV
Żeby dobitnie przekonać mnie w którym z tych systemów/sztuk walka z
kilkoma
Post by REMOV
przeciwnikami "wyższą szkołą jazdy" nie jest.
Qrcze, nie wiem jak to powiedzieć... wiadomo, że jest to bardzo parszywa
sytuacja. Po prostu z moich kontaktów z judo odniosłem wrażenie, że
zbyt mocno angażuje ( pod względem..hm czasowym ) do walki z jednym
przeciwnikiem. Dlatego uważam, że wymagania dla judoki walczącego
więcej niż z jednym przeciwnikiem są wyższe, niż dla adeptów bardziej
"dalekosiężnych" sztuk walki. Ot, tyle.
Weź pod uwagę, że judo sportowe (które zazwyczaj się ogląda) ma
w przepisach zabronione chwytanie za części ciała - można tylko zakładać
dźwignie i przytrzymywać za kimono. Takich zakazów nie ma w bardziej
"życiowych" warunkach. Np. w moich książeczkach jest spis czułych
punktów na ciele, w walce sportowej jest zakaz ich wykorzystywania
AFAIK.

A co do długotrwałości kontaktu. Dotyczy to każdej walki gdzie spotykają
się dwaj znający swoje rzemiosło przeciwnicy.

m.
--
- Squeak?
- SQUEAK.
NaLesnik
2003-08-03 19:48:31 UTC
Permalink
Post by Mikolaj Machowski
Weź pod uwagę, że judo sportowe (które zazwyczaj się ogląda) ma
w przepisach zabronione chwytanie za części ciała - można tylko zakładać
dźwignie i przytrzymywać za kimono. Takich zakazów nie ma w bardziej
"życiowych" warunkach. Np. w moich książeczkach jest spis czułych
punktów na ciele, w walce sportowej jest zakaz ich wykorzystywania
AFAIK.
Możesz jeszcze raz zapodać tytuł?
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
Mikolaj Machowski
2003-08-03 23:56:13 UTC
Permalink
Post by NaLesnik
Post by Mikolaj Machowski
Weź pod uwagę, że judo sportowe (które zazwyczaj się ogląda) ma
w przepisach zabronione chwytanie za części ciała - można tylko zakładać
dźwignie i przytrzymywać za kimono. Takich zakazów nie ma w bardziej
"życiowych" warunkach. Np. w moich książeczkach jest spis czułych
punktów na ciele, w walce sportowej jest zakaz ich wykorzystywania
AFAIK.
Możesz jeszcze raz zapodać tytuł?
Fr. Van Haesendonck, Ju-Jitsu. Pas zielony. Warszawa 1961.

(jedna z serii).

Smakowity fragment:
Szczęka dolna pod wargą - Ściśnięcie oraz wykręcenie wargi palcem
wskazującym i kciukiem.

Widziałeś coś takiego na zawodach sportowych? :)

m.
--
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy.
- Oscar Wilde
NaLesnik
2003-08-04 10:55:32 UTC
Permalink
Post by Mikolaj Machowski
Fr. Van Haesendonck, Ju-Jitsu. Pas zielony. Warszawa 1961.
(jedna z serii).
A to mam, ale nie wszytskie części:(
Post by Mikolaj Machowski
Szczęka dolna pod wargą - Ściśnięcie oraz wykręcenie wargi palcem
wskazującym i kciukiem.
Skuteczne, prawda?
Post by Mikolaj Machowski
Widziałeś coś takiego na zawodach sportowych? :)
:)
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
Mikolaj Machowski
2003-08-04 17:32:33 UTC
Permalink
Post by NaLesnik
Post by Mikolaj Machowski
Szczęka dolna pod wargą - Ściśnięcie oraz wykręcenie wargi palcem
wskazującym i kciukiem.
Skuteczne, prawda?
Tylko trzeba uważać by palce nie dostały się między zęby :>

m.
--
Show time!
Mikolaj Machowski
2003-08-05 11:40:39 UTC
Permalink
Post by Mikolaj Machowski
Tylko trzeba uważać by palce nie dostały się między zęby :>
A to nie było, że trzeba w nie najpierw kopnąć?:)
Sorki za brutalny dowcip.
Jak już się tak kopnie to nie ma potrzeby wykręcania wargi :>

m.
--
If you are going to rape, pillage and burn,
be sure to do things in that order. P.J.Plauger
antekant
2003-08-03 20:29:44 UTC
Permalink
Post by Mikolaj Machowski
Post by Antey
Post by REMOV
Możesz mi podać system/sztukę walki dobre do walki z wieloma
przeciwnikami, czy specjalnie temu dedykowane, tak z ciekawości?
Sprint.
Post by REMOV
Żeby dobitnie przekonać mnie w którym z tych systemów/sztuk walka z
kilkoma
Post by REMOV
przeciwnikami "wyższą szkołą jazdy" nie jest.
Qrcze, nie wiem jak to powiedzieć... wiadomo, że jest to bardzo parszywa
sytuacja. Po prostu z moich kontaktów z judo odniosłem wrażenie, że
zbyt mocno angażuje ( pod względem..hm czasowym ) do walki z jednym
przeciwnikiem. Dlatego uważam, że wymagania dla judoki walczącego
więcej niż z jednym przeciwnikiem są wyższe, niż dla adeptów bardziej
"dalekosiężnych" sztuk walki. Ot, tyle.
Jesli chodzi o walke z kilkoma przeciwnikami, to najlepsza metoda jest
ucieczka. Jesli nie uciekamy to ... hm, stosunkowo najlepiej rozwiazuje
to aikido, ze wzgledu na sposob poruszania sie, przejety ze sztuk walki
mieczem. Tworca aikido pod koniec XIX w. cwiczyl to w takich szkolach,
jeszcze u prawdziwych mistrzow.
Post by Mikolaj Machowski
Weź pod uwagę, że judo sportowe (które zazwyczaj się ogląda) ma
w przepisach zabronione chwytanie za części ciała - można tylko zakładać
dźwignie
Dodajmy nie wszystkie, dzwigni nadgarstkowych, dosc skutecznych, nie
wolno stosowac.

i przytrzymywać za kimono. Takich zakazów nie ma w bardziej
Post by Mikolaj Machowski
"życiowych" warunkach. Np. w moich książeczkach jest spis czułych
punktów na ciele, w walce sportowej jest zakaz ich wykorzystywania
AFAIK.
No ale oprocz judo sportowego istnieje jeszcze judo jako "czysta" sztuka
walki. W Japonii istnieje tez wiele "starych" szkol budo w ktorych
naucza sie uderzen w punkty witalne.
Post by Mikolaj Machowski
A co do długotrwałości kontaktu. Dotyczy to każdej walki gdzie spotykają
się dwaj znający swoje rzemiosło przeciwnicy.
m.
Zgoda, z reguly na kazda technike jest kontrtechnika, przy odpowiednio
wysokim poziomie wyszkolenia oczywiscie.
NaLesnik
2003-08-04 10:56:02 UTC
Permalink
Post by antekant
Dodajmy nie wszystkie, dzwigni nadgarstkowych, dosc skutecznych, nie
wolno stosowac.
Należy dodać, że są bardzo, bardzo bolesne.
Post by antekant
No ale oprocz judo sportowego istnieje jeszcze judo jako "czysta" sztuka
walki. W Japonii istnieje tez wiele "starych" szkol budo w ktorych
naucza sie uderzen w punkty witalne.
Chyba każdy styl ma coś takiego, jednak na zdecydowanie wyższym
poziomoe. Niewiele osób wie, że Tai Chi w stopniu mistrzowskim, to także
sztuka władania bronią, a nie tylko gimnastyka:)
Post by antekant
Zgoda, z reguly na kazda technike jest kontrtechnika, przy odpowiednio
wysokim poziomie wyszkolenia oczywiscie.
Kumpel oglądał kiedyś zmagania dwóch aikidoków i stwierdził, że jest nie
tylko nudna, ale i strasznie się ciągnęła:)))
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
Antey
2003-08-04 16:36:56 UTC
Permalink
Post by NaLesnik
Kumpel oglądał kiedyś zmagania dwóch aikidoków i stwierdził, że jest nie
tylko nudna, ale i strasznie się ciągnęła:)))
Z (bolesnego) doświadczenia - gdyby robili wszystko na pełnej prędkości,
niewiele by się dało zobaczyć :O)


--
Pozdrawiam,
-< Antey >-
http://www.boeing.com/news/releases/2003/q2/nr_030515m.html
NaLesnik
2003-08-05 08:02:40 UTC
Permalink
Post by Antey
Z (bolesnego) doświadczenia - gdyby robili wszystko na pełnej prędkości,
niewiele by się dało zobaczyć :O)
Ćwiczysz aikido?
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
Antey
2003-08-05 09:29:11 UTC
Permalink
Post by NaLesnik
Ćwiczysz aikido?
Jedynym co ćwiczyłem w pełnym tego słowa znaczeniu, było Karate Shotokan.
Judo, Aikido, Taekwondo, Capoerię miałem okazję jedynie sprawdzić na sobie
w czasie wakacyjnych "spotkań towarzystko-seminaryjnych" :)

--
Pozdrawiam,
-< Antey >-
http://www.boeing.com/news/releases/2003/q2/nr_030515m.html
NaLesnik
2003-08-06 05:18:03 UTC
Permalink
Post by Antey
Post by NaLesnik
Ćwiczysz aikido?
Jedynym co ćwiczyłem w pełnym tego słowa znaczeniu, było Karate Shotokan.
Judo, Aikido, Taekwondo, Capoerię miałem okazję jedynie sprawdzić na sobie
w czasie wakacyjnych "spotkań towarzystko-seminaryjnych" :)
Oki:)
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
REMOV
2003-08-04 18:01:18 UTC
Permalink
Post by NaLesnik
Należy dodać, że są bardzo, bardzo bolesne.
... do tego należy dodać, że nikt o zdrowych zmysłach nie założy ich w
trakcie walki, no chyba, że jako kończenie przeciwnika :oP
Post by NaLesnik
Kumpel oglądał kiedyś zmagania dwóch aikidoków i stwierdził, że jest nie
tylko nudna, ale i strasznie się ciągnęła:)))
To zależy od tego, jakie to było aikido - Renshin, tzw. tradycyjne,
Shudokan etc. Różnice są znaczne :o)

REMOV
NaLesnik
2003-08-05 12:14:47 UTC
Permalink
Post by REMOV
... do tego należy dodać, że nikt o zdrowych zmysłach nie założy ich w
trakcie walki, no chyba, że jako kończenie przeciwnika :oP
Dlaczego uważasz, że ktoś kto zakłada takow dźwignię nie ma zdrowych
zmysłów?
Post by REMOV
Post by NaLesnik
Kumpel oglądał kiedyś zmagania dwóch aikidoków i stwierdził, że jest nie
tylko nudna, ale i strasznie się ciągnęła:)))
To zależy od tego, jakie to było aikido - Renshin, tzw. tradycyjne,
Shudokan etc. Różnice są znaczne :o)
Kobayashi to było - sądzę po tym, co ćwiczy mój kumpel:)
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
REMOV
2003-08-05 19:12:17 UTC
Permalink
Post by NaLesnik
Dlaczego uważasz, że ktoś kto zakłada takow dźwignię nie ma
zdrowych zmysłów?
Powalcz sobie trochę, dobrze? Później porozmawiamy o zakładaniu dźwigni
w czasie walki. Aikido jest świetnym stylem ogólnorozwojowym (takim
pierwszym i do którego zawsze można wrócić), bazą do dalszej nauki, ale tak
sensu stricte do samoobrony to bym w życiu go nie wykorzystał :o)
Post by NaLesnik
Kobayashi to było - sądzę po tym, co ćwiczy mój kumpel:)
To jakieś zdaje się jest jakieś bardzo miękkie, Kobayashi dołączył pod
sam koniec życia Ueshiby, kiedy już raczj stary był i ćwiczył nieco
inaczej.

REMOV
NaLesnik
2003-08-06 08:44:44 UTC
Permalink
Post by REMOV
Powalcz sobie trochę, dobrze? Później porozmawiamy o zakładaniu dźwigni
w czasie walki. Aikido jest świetnym stylem ogólnorozwojowym (takim
pierwszym i do którego zawsze można wrócić), bazą do dalszej nauki, ale tak
sensu stricte do samoobrony to bym w życiu go nie wykorzystał :o)
Zdziwiłbyś się... Nie chciałbym, aby dyskusja przerodziła się w to, co
jest lepsze, czy Święta Wielkanocne są ważniejsze od Bożego Narodzenia,
a raczej idzie w tym kierunku:(
Nie twierdzę, że zakładanie dźwigni w czasie walki jest proste. Atemi
jest prostrze i szybsze, co wcale nie oznacza, że skuteczniejsze od
dźwigni. Zwróc uwagę, że walka w aikido w zasadzie zaczyna się od
rzutów. Irimi nage w zasadzie kończy walkę, ale założenie nikyo nie
tylko nie jest niemożliwe, ale do wykonania. Natomiast wielu aikidoków
preferuje jedną dwie techniki, szybkie i skuteczne i są to w zasadzie
odmiany irimi nage. Jak na razie tylko jeden z moich znajomych
preferował nikyo i robił to naprawdę skutecznie. Wszak na macie, ale
_przypuszczam_, że potencjalny napastnik darzyłby go szacunkiem po
walce, po rekonwalescencji nadgarstka oczywiście.
Co do wyższości sztuka walki - nie wypowiadam się - nie o to chodzi,
jednak nigdy nie odważyłbym się napisać, że coś jest dobre wyłącznie na
początku...
Post by REMOV
Post by NaLesnik
Kobayashi to było - sądzę po tym, co ćwiczy mój kumpel:)
To jakieś zdaje się jest jakieś bardzo miękkie, Kobayashi dołączył pod
sam koniec życia Ueshiby, kiedy już raczj stary był i ćwiczył nieco
inaczej.
Miękie to jest Tai Chi. Owszem trudno jest porównywać Tomiki, yoshinkan,
Kobayashi, czy też Nischio aikido. Kobayaski można pooglądać w
Wiedźminie, w którym występował także, uważany za najlepszego polskiego
aikidokę, Jacek Wysocki. Należy jednak pamiętać, że cześć technik, które
pokazywał Żebrowski, na ulicę się nie nadaje, albo nadaje się w
niewielkim stopniu. I gdybyś oglądał film i obejrzał trening z
technikami krótkimi, "nie baletowymi", to byś się zdziwił...
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
Witold Zaluska Jr.
2003-08-06 09:21:14 UTC
Permalink
a tak troche obok tematy - czy znacie jakies adresy skad mozna sobie
posciagac filmiki z walkami/sparingami/demonstracjami aikido?
jakos lubie na to popatrzec :)

Navy
--
SNAFU
! Witold Zaluska Jr Phone: +48 502 707 204 !
! http://manta.univ.gda.pl/~kazik http://navy.paintball.info.pl !
There's no problem that can't be fixed
with the proper application of high explosives
NaLesnik
2003-08-06 11:15:07 UTC
Permalink
Post by Witold Zaluska Jr.
a tak troche obok tematy - czy znacie jakies adresy skad mozna sobie
posciagac filmiki z walkami/sparingami/demonstracjami aikido?
jakos lubie na to popatrzec :)
Navy
Poszukam w domu. Ale na pewno coś jest na domowej stronie Aikikai.
Na wszelki wypadek przypomnij mi się, bo ja mam pamięć bardzo dobrą,
tylko niezwykle krótką:)
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
REMOV
2003-08-06 16:16:14 UTC
Permalink
Post by NaLesnik
Zdziwiłbyś się...
Nie, ani trochę bym się nie zdziwił.
Post by NaLesnik
Nie twierdzę, że zakładanie dźwigni w czasie walki jest proste. Atemi
jest prostrze i szybsze, co wcale nie oznacza, że skuteczniejsze od
dźwigni.
Atemi najczęściej Ci się nie przyda. No chyba, że zakładasz, że
atakujesz pierwszy, a później tratujesz przeciwnika, zakładasz duszenie czy
robisz coś równie zabawnego :o)
Post by NaLesnik
Zwróc uwagę, że walka w aikido w zasadzie zaczyna się od
rzutów.
Serio?
A druga rzecz - spróbuj tak się pobawić na ulicy. No, chociaż raz sobie
poćwicz na betonie, w butach i tak dalej. Zaproś znajomych, którzy chcą Ci
coś udowodnić na głupi asfaltowy placyk i tak się z nimi pobaw. Tak dla
zrozumienia pewnych rzeczy :o)
Post by NaLesnik
Irimi nage w zasadzie kończy walkę, ale założenie nikyo nie
tylko nie jest niemożliwe, ale do wykonania.
Postaraj się zastosować to kiedyś w walce, tak jak pisałem. Później
możemy polemizować :o))
Post by NaLesnik
Natomiast wielu aikidoków preferuje jedną dwie techniki, szybkie
i skuteczne i są to w zasadzie odmiany irimi nage. Jak na razie tylko
jeden z moich znajomych preferował nikyo i robił to naprawdę
skutecznie. Wszak na macie, ale _przypuszczam_, że potencjalny
napastnik darzyłby go szacunkiem po walce, po rekonwalescencji
nadgarstka oczywiście.
Można dwa pytania - ile lat ćwiczysz aikido? Bo to jest strasznie fajne
na początku - partner Cię chwyta, ruchy nadgarstkami i dłońmi, on przyklęka
i twarz ma wykrzywioną bólem, Ty się cieszysz z udanej techniki. Czy w
przypadku irimi nage uke ładnie układa się do tego tańca, płynnie wędruje
na ziemię itp. Spróbuj z to zrobić partnerem z partnerem, który oporuje.
Zrób to z człowiekiem, który stoi w gardzie i atakuję. Życzę powiedzenia.

A drugie - jeśli ktokolwiek wmawia Ci, że jest tak jak piszesz idź do
knajpy i poproś znajomego, który w to wierzy, aby rzucił kuflem w bywalców.
Taki wiesz, trening na żywo. A później zweryfikuj doświadczenia. Innymi
słowy - spróbuj kolego założyć komukolwiek dźwignię, kto zna się nieco na
rzeczy, kryje się za gardą, wyprowadza szybkie ciosy rękami (no, czasami
Cię kopnie) - czyli innymi słowy normalnego człowieka z niewielkim
doświadczeniem na ulicy. Przechwycisz lecącą pięść? A później taki
streetfighter o ile sytuacja jest jeden na jednego idzie do zwarcia i
lądujesz w parterze. Co dalej z aikido? Jak sądzisz, dlaczego tak popularne
jest obecnie uzupełnianie sobie walki w stójce BJJ?
Post by NaLesnik
Co do wyższości sztuka walki - nie wypowiadam się - nie o to chodzi,
jednak nigdy nie odważyłbym się napisać, że coś jest dobre wyłącznie na
początku...
A ja owszem. Teraz zastanówmy się - dlaczego...
Post by NaLesnik
I gdybyś oglądał film i obejrzał trening z technikami krótkimi,
"nie baletowymi", to byś się zdziwił...
Obawiam się, że bym się nie zdziwił (to taki Twój typowy chwyt
retoryczny, czy coś się za nim kryje?). Porównamy sobie do shudokanu? :oD

REMOV

"Dorwij przeciwnika tak szybko, jak tylko zdołasz,
walnij go tak mocno, jak tylko potrafisz,
i uciekaj tak prędko, jak tylko możesz."
REMOV
2003-08-15 15:27:57 UTC
Permalink
Czy wiesz, na czym polega atemi? Z tego, co napisałeś mamy
chyba dwie różne rzeczy na myśli.
Czym zatem jest Twoim zdaniem atemi?
Ćwiczyłem? Nawet pad wykonałem prawidłowy, a później dziwiłem
się, że żyję:)
Jeden? Aha. Brawo. No, no, jeden pad. Super.
Tak rzut na asfalt może być bolesny...
Prawda? :o)
Jest do wykonania. Ale musisz brać pod uwagę to, co napisałem powyżej.
Mianowicie?
Co ma do rzeczy długość ćwiczenia. Z tego, co piszesz wynika, że Tobie
aikido kojarzy się przede wszystkim z chwytaniem delkwenta za szmaty, za
nadgarski itp. itd. Masz rację, to na początku.
Ja tam jestem cierpliwym i spokojnym człowiekiem, zawsze dowiem się
czegoś ciekawego - wyjaśnij mi proszę na czym polega aikido?
Ty mnie chyba nie lubisz:))) A tak całkiem poważnie słyszałem o takim
delikwencie - dokładnie robił tak, jak piszesz powyżej. Ja osobiście nie
odważyłbym się. Dlaczego?
To dlaczego sugerujesz, że jest to skuteczne? Skuteczne to znaczy
sprawdzone. A o tym co kiedyś "słyszałeś" to raczej nie sposób dyskutować.
Nie, a Ty? Może się mylę, ale przechwytywanie pięści to się tylko na
filamch udaje. Nikt przy zdrowych zmysłach tego nie robi. Szczególnie na
ulicy, albo zaraz po rzucie kuflem w tubylców.
Świetnie - zatem jak "stosuje się" aikido przeciwko przeciwnikowi w
pozycji bokserskiej. Tak z ciekawości?
Post by REMOV
A ja owszem. Teraz zastanówmy się - dlaczego...
No, to czekam - dlaczego?
... bo coś o tym wiem? :o))
Chyba nie o to chodzi, prawda? Odpowiem Tobie inaczej - w czasi
obrony przed tsuki na treningu wykonujesz blok, odejście, czy coś
tam jeszcze.
Jak to ślicznie brzmi w teorii...
A na ulicy walisz krótko gościa mając nadzieję, że nie wstanie.
Nadal piszesz o aikido? "Walisz krótko"??
Uwierzysz mi, że w aikido jest tak samo?
Nie, ale możesz mnie przekonać.

REMOV
REMOV
2003-08-30 20:17:15 UTC
Permalink
Hmm... Rozumiem, że Ty na asfalcie ćwiczysz przede wszystkim.
Źle rozumiesz. Napisałem niby coś takiego?
Nie chodzi o Twoją cierpliwość, ale o wyobrażenie o aikido. Masz jakieś
tam wyobrażenie o aikido (to nie do Ciebie, lecz o mnie) i nagle
poznajesz zupełnie inne, krótkie, wręcz bardzo krótkie, bardziej
przypominające uchylenie się od ciosu i zadaniu atemi.
Ale co to zmienia? Jak przejdziesz przez gardę? :oP
Wycięcie części odpowiedzi nie pozwala w pełni zrozumieć
Twojego posta.
Od czego archiwum grupy dyskusyjnej? Zawsze możesz tam zerknąć.
Osobiście znam gościa, który uwielbia nikyo, jest to jego ulubiona
technika i w jego wykonaniu skuteczna.
To niech Cię kiedyś zaprosi na pokaz na ulicy. Nakręć wówczas film, ok?
Post by REMOV
Świetnie - zatem jak "stosuje się" aikido przeciwko przeciwnikowi w
pozycji bokserskiej. Tak z ciekawości?
A jak mam to Tobie niby wytłumaczyć?
Prostymi słowami. Potrafisz, bo coś tak za bardzo się wykręcasz?
Ćwiczyłeś aikido, dostałeś w ryja i twierdzisz, że nie jest
skuteczne? :o))
Tak, nie, tak. Mało tego, zdarzało mi się je nawet wykorzystać i nadal
twierdzę, że nie jest skuteczne. No i?
Na treningach też bardzo ładnie wygląda:)
Właśnie. A teraz tak powalcz.
Trudno to wyjaśnić, chyba najprościej w ten sposób - czy słyszaleś
kiedyś o inetrpretacji technik (w karate chyba interpretuje się kata).
... o interpretacji?!
W naszej dyskusji powoli zmierzamy do tego, co jest lepsze, ważniejsze,
a to chyba jest bez sensu, prawda?
Ja nie zmierzam, a do czego Ty dążysz to nie wiem, mówię Ci tylko, że
aikido jest średnim pomysłem jeśli chodzi o realną samoobronę. A
przynajmniej bez 10 lat ćwiczeń...

REMOV

"Madness is seeing the world as it is,
and not what it should be."

Witold Zaluska Jr.
2003-08-04 11:12:30 UTC
Permalink
Post by REMOV
Możesz mi podać system/sztukę walki dobre do walki z wieloma
przeciwnikami, czy specjalnie temu dedykowane, tak z ciekawości? Żeby
Gun-Kate? :DDDDDDDDD


Navy
--
SNAFU
! Witold Zaluska Jr Phone: +48 502 707 204 !
! http://manta.univ.gda.pl/~kazik http://navy.paintball.info.pl !
There's no problem that can't be fixed
with the proper application of high explosives
NaLesnik
2003-08-02 23:02:56 UTC
Permalink
Post by Witold Zaluska Jr.
rowniez zle zylszales poniewaz podstawowa zasada jest to zeby Tobie
sie nic nie stalo a nie zeby zabic przeciwnika
1 - cywilna - typowa samoobrona, no moze o tyle nietypowa ze brutalna
i skuteczna
2 - dla sluzb mundurowych - policja, SW, wojsko - obezwladnianie,
aresztowanie, prowadzenie, dla wojska rowniez zabijanie
3 - dla sluzb i sil specjalnych - likwidacja wartownikow, szybkie
zabijanie itd
Tego nie wiedziałam. Myślałem, że KM to jednolity dla wszystkich system:)
Post by Witold Zaluska Jr.
zalezy czego wymagasz? ogolnorozwojowka? plecam Capoeire... sport
walki? Judo, Karate, Tae Kwon Do (moze zle napisalem)
skuteczna wlaka i samoobrona? BJJ, street boxing, Krav Maga, Sambo
Ktoś w Polsce naucza Sambo? Pytam, bo nie wiem, ale jeszcze postaram się
coś wygooglać:)
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
NaLesnik
2003-08-10 17:19:58 UTC
Permalink
Witam mam pytanie, czy ktoś może mi powiedzieć na ile Krav Maga jest
faktycznie skuteczna, prosta i przedatna dla żołnierzy i czy według was
warto pojechac np na 10 - cio dniowy intensywny kurs KravMaga za 250 zł (bo
taki udało mi się wygrzebać w internecie :-))
Z wywiadu z Brylem:


No to ja się zwyczajnie obraziłem, a oni tymczasem mój system walki
nagrali na wideo, opracowali w swoim studio i sprzedali jako czwarty
zakres szkolenia. I wzięli za to pieniądze ludzie z ówczesnej Akademii
Sztabu Generalnego. Wojsko mnie tak wyruchało, jak tą dziewczynę w
stoczni, która łeb wsadziła do rury i ją od tyłu dmuchnęli...
BAS-3 jest, uważam, systemem doskonałym i to na miarę systemu
światowego. Najlepszy dowód, że te wszystkie Combaty 56 i inne są
opracowane na podstawie systemu BAS-3.
Cały system powstawał ponad trzy lata. Osnowę złapałem w Instytucie
Taekwondo. Tam byłem szkolony na "misjonarza", czyli jak żołnierz. Nie
jest to więc moje odkrycie, ja tylko zmodyfikowałem to, czego nauczyłem
się u Generała Choi Hong Hi. BAS-3 opracowany był dla jednostek
specjalnych, dla kadry zawodowej i oficerskiej - ze względu na skutki
technik kończących, czyli trwałość okaleczeń. Ci chłopcy w końcu byli
przygotowani do walki.

======================================================================
O jakim video on mówi? Rozumiem, że dla zwykłego śmiertelnika nie jest
ono dostępne, ale może chociaż ktoś wie o co chodzi, albo tytuł zapoda?

=======================================================================


Ideą są dwa schodki. Pierwszy to przygotowanie
psychomentalne. Oznacza ono zniesienie na krótki czas barier bólu, lęku,
zahamowań. Drugi schodek - to dojście do tego przez wymuszenie. Ponieważ
nikt nie pozwoli sobie założyć rąk na szyję. To może mówić taki Kups,
który tu zaistniał na parę sekund, żeby się zaraz poddać. Rzecz polega
na tym, jak wymusić wejścia na te trzymania - to jest idea. A dopiero
trzecim elementem są te wszystkie czary rękoma, nogami, głową.

=========================================================================

Po kilku tego typu fragmentach poczułem niesmak. I tutaj potwierdzam, to
co pisał REMOV część sztuk walki nie nadaje się na ulicę, bo zajęć nie
prowadzą prawdziwy wojownicy. Dany często są rozdawane na lewo i prawo,
aby udowodnić wszem i wobec, jak wielu ludzi psajonuje się daną
dyscypliną... Kiedyś jeden z moich nauczycieli powiedział, że Wysocki
uważa się za jednego z wybitniejszych uczniów Kobayashi'ego, a ten nie
wymienił go w testamencie. Dzisiaj kiedy to wspominam i ćwiczę z
chłopakami z federacji Wysockiego, nadal chce mi się rzygać. Co nie
oznacza, że z chęcią nie wróciłbym do swojej starej sekcji:)
--
Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
GG:4742410 RLU:304850 www.forestlandia.com
lista "lesnik" - zapis www.prenumerata.pl
------------------------------------------
Kiedy gówno stanie się wartością,
biedacy zaczną rodzić się bez dup...
Z murów
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.militaria
Loading...