Discussion:
Pole rażenia granatu F1
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
HaNkA ReDhUnTeR
2004-06-13 13:52:29 UTC
Permalink
Ello,

Czy mozecie mi powiedzieć jakie jest pole rażenia polskiego granatu zaczepno
obronnego F1?:-)

Tylko takie mam problemy w niedzielne popołudnie:-)))

Pozdrawiam

HaNkA
REMOV
2004-06-13 14:02:13 UTC
Permalink
Post by HaNkA ReDhUnTeR
Czy mozecie mi powiedzieć jakie jest pole rażenia polskiego granatu
zaczepno obronnego F1?:-)
Promien razenia odlamków - 200 metrów. Granat jest konstrukcji
rosyjskiej, to tak przy okazji.

REMOV
HaNkA ReDhUnTeR
2004-06-13 14:17:52 UTC
Permalink
Post by REMOV
Promien razenia odlamków - 200 metrów. Granat jest konstrukcji
rosyjskiej, to tak przy okazji.
A możesz mi rzucić siakimś linkiem na poparcie swoich słów bo musze pewnemu
niedowiarkowi pokazać czarno jak na białym:-)) Dzielny wojak przekonuje mnie
bowiem, ze ów granat ma siłe rażenia 400m co wydaje mi się mocno
przesadzone. Szczerze mówiać 200 m też mi sie widzi dużo. Jakoś jestem
laikiem i granaty znam tylko z "czterech pancernych i psa" ale qrcze - 200m?
znalazłam taki link
http://www.adtdl.army.mil/cgi-bin/atdl.dll/fm/3-23.30/appd.htm gdzie podają
że Lethal Radius:wynosi 20 do 30 metrów? Czy ten F1 to nie to o co mi
chodzi?:-)

HaNkA LaiK KoMpLeTnY:-)
Agent Orange
2004-06-13 14:29:51 UTC
Permalink
Post by HaNkA ReDhUnTeR
A możesz mi rzucić siakimś linkiem na poparcie swoich słów bo musze pewnemu
niedowiarkowi pokazać czarno jak na białym:-)) Dzielny wojak przekonuje mnie
bowiem, ze ów granat ma siłe rażenia 400m co wydaje mi się mocno
przesadzone. Szczerze mówiać 200 m też mi sie widzi dużo. Jakoś jestem
laikiem i granaty znam tylko z "czterech pancernych i psa" ale qrcze - 200m?
znalazłam taki link
http://www.adtdl.army.mil/cgi-bin/atdl.dll/fm/3-23.30/appd.htm gdzie podają
że Lethal Radius:wynosi 20 do 30 metrów? Czy ten F1 to nie to o co mi
chodzi?:-)
HaNkA LaiK KoMpLeTnY:-)
http://www.czasopismawlop.mil.pl/przeglad/w_numerze/archiwum/10_2003/60-66.pdf
--
<|Agent Orange|>
[ROT13]
REMOV
2004-06-13 15:04:00 UTC
Permalink
"Agent Orange" <***@cbpmgn.barg.cy> napisał(a):

http://www.czasopismawlop.mil.pl/przeglad/w_numerze/archiwum/10_2003/60-66.pdf

Ekhm... "Miny do zwalczania śmigłowców i desantów powietrznych"?
"Podobne parametry rażenia ma mina francuska MAPED F1."? :o)

REMOV
Agent Orange
2004-06-13 15:30:01 UTC
Permalink
Post by Agent Orange
http://www.czasopismawlop.mil.pl/przeglad/w_numerze/archiwum/10_2003/60-66.pdf
Ekhm... "Miny do zwalczania śmigłowców i desantów powietrznych"?
"Podobne parametry rażenia ma mina francuska MAPED F1."? :o)
REMOV
niech sobie poszuka na podstronach i poczyta ogólnie - nie miałem czasu
szukać dalej. Jak ktoś jest leniwy i nie potrafi używać googli, to dostaje
takie coś :D
--
<|Agent Orange|>
[ROT13]
HaNkA ReDhUnTeR
2004-06-13 16:07:54 UTC
Permalink
Post by Agent Orange
Jak ktoś jest leniwy i nie potrafi używać googli, to dostaje
takie coś :D
Sluchaj kolego, jak nie masz czasu udzielić prawidłowej odpowiedzi to nie
udzielaj jej w ogóle. I wypraszam sobie insynuacje że nie googlałam bo
zrobiłam to - vide moja dyskusja z REMOV - temat jest mi jednak kompletnie
obcy i nawet po znalezieniu strony, do której linka załączyłam nie byłam
pewna czy mam to czego szukałam - stąd moje pytanie na grupie.

Odrobinę więcej wyrozumiałości życzę

HaNkA
Agent Orange
2004-06-13 16:26:07 UTC
Permalink
Post by HaNkA ReDhUnTeR
Sluchaj kolego, jak nie masz czasu udzielić prawidłowej odpowiedzi to nie
udzielaj jej w ogóle. I wypraszam sobie insynuacje że nie googlałam bo
zrobiłam to - vide moja dyskusja z REMOV - temat jest mi jednak kompletnie
obcy i nawet po znalezieniu strony, do której linka załączyłam nie byłam
pewna czy mam to czego szukałam - stąd moje pytanie na grupie.
Odrobinę więcej wyrozumiałości życzę
HaNkA
cześć Hanka, udzieliłem pośrednio odpowiedzi dając link do artykułu
opisującego pole rażenia znacznie większych ładunków, a z tego, co
zrozumiełem, to chodziło
"Dzielny wojak przekonuje mnie
bowiem, ze ów granat ma siłe rażenia 400m co wydaje mi się mocno
przesadzone."
po części o odparcie argumentu. Wydaje mi się, że można to zrobić na dwa
sposoby. Pokazując dane rzeczywistego pola rażenia F1 vs sprowadzając ad
absurdum argument "wojaka" poprzez pokazanie innego rodzaju ładunku.
Mógłbym oczywiście zamieścić jeszcze jakieś publikacje dot. strzałów
kopalnianych i pola rażenia prawdziwych eksplozji ;) Co do mojej
wyrozumiałości, to wręcz nią tryskam. Jeszcze jedno, nie jestem Twoim
kolegą i nie ma co beczeć ;) pzdr
--
<|Agent Orange|>
[ROT13]
REMOV
2004-06-13 16:36:48 UTC
Permalink
Post by HaNkA ReDhUnTeR
Sluchaj kolego, jak nie masz czasu udzielić prawidłowej odpowiedzi
to nie udzielaj jej w ogóle.
No i "Czynnik pomarańczowy" zdnerewował jedną z niewielu pań, która w
ogóle zagląda na tę grupę dyskusyjną. Powinienen grzecznie przeprosić,
zaczerwienić się i zmienić na kilka dni nazwę na "Agent Red" ;o)
Post by HaNkA ReDhUnTeR
vide moja dyskusja z REMOV
Chciałbym zauważyć, że ja jak najbardziej jestem mężczyzną (odpieram
wszelkie zarzuty o cyborgowatość), także jeżeli można prosić bez takich
form bezosobowych, pseudonim odmienia się jak najbardziej. W tym
przypadku:"REMOVem", albo "Removem".

_ten_ REMOV
(w razie czego jestem w stanie to udowodnić ;o)
Agent Orange
2004-06-13 15:53:39 UTC
Permalink
Post by Agent Orange
http://www.czasopismawlop.mil.pl/przeglad/w_numerze/archiwum/10_2003/60-66.pdf
Ekhm... "Miny do zwalczania śmigłowców i desantów powietrznych"?
"Podobne parametry rażenia ma mina francuska MAPED F1."? :o)
REMOV
poza tym zwróć uwagę na bombastyczne odległości 400 metrów podawane przez
dzielnego wojaka niedowiarka(takiego może przekonać tylko pismak i ładny
wykresik)... Wymienione wyżej odległości stosują się chyba do mocniejszych
ladunków, co widać np. na wykresie (miny do zwalczania desantu lotniczego
;). Wydaje mi się, że samo uzmysłowienie wielkości ładunku mina a granat i
podanego tam efektu działania może uświadomić dzielnemu wojakowi, że 400
metrów, za którymi się opowiada, to nie ta bajka. pzdr
--
<|Agent Orange|>
[ROT13]
REMOV
2004-06-13 15:02:13 UTC
Permalink
Post by HaNkA ReDhUnTeR
A możesz mi rzucić siakimś linkiem na poparcie swoich słów
bo musze pewnemu niedowiarkowi pokazać czarno jak na białym:-))
Mogę książką?

A. Ciepliński, R. Woźniak, "Encyklopedia współczesnej broni palnej (od
połowy XIXw)", wydawnictwo WIS, Warszawa 1994, ISBN-83-86028-01-7, strona
66. "obronny ręczny granat odłamkowy, konstrukcji radzieckiej. Znajduje się
w uzbrojeniu Wojska Polskiego. Granat w kształcie jaja, składa się z
korpusu, ładunku kruszącego i zapalnika czasowego ze zwłoką typu UZRGM.
Powierzchnia korpusu jest nacięta podłużnymi i poprzecznymi rowkami,
ułatwiającymi fragmentację granatu na odłamki, których liczba dochodzi do
1000. Zapalnik jest uzbrajany w chwili rzutu i powoduje rozerwanie granatu
po 3,2-4 s. Masa granatu uzbrojonego - 700 g, masa ładunku kruszącego - 60
g, promień rażenia odłamków - *200* m, donośność rzutu 34-45 m."

http://www.jurek.com.pl/bron2ws/zr/zrin00.php#16
St. Torecki, "1000 słów o broni i balistyce.", Warszawa 1982, strona
77: "F-1 - ręczny granat obronny konstrukcji radzieckiej, używany również
przez Wojsko Polskie. Wykonany jest w kształcie jaja z grubościenną skorupą
nacinaną na powierzchni zewnętrznej. Wyposażony jest w zapalnik czasowy
typu UZRG, uzbrajany w momencie rzutu i powodujący rozerwanie granatu po
3,2-4 sek. Używany jest przeważnie w obronie do zwalczania odłamkami
nacierającej piechoty. Ze względu na bezpieceństwo może być rzucany tylko z
rowu (okopu) lub zza ukrycia. Masa 700 g, promień rażenia odłamkami do
*200* m, średnia donośność rzutu 35-45 m."
Post by HaNkA ReDhUnTeR
Dzielny wojak przekonuje mnie bowiem, ze ów granat ma siłe rażenia
400m co wydaje mi się mocno przesadzone.
"Siłę rażenia"?
Post by HaNkA ReDhUnTeR
Szczerze mówiać 200 m też mi sie widzi dużo.
To jest promień rażenia odłamków, bierz na to poprawkę. I nie jest to
za dużo, te odłamki są bardzo małe, poruszają się z bardzo dużą szybkością
to i na 200 metrów mogą bez problemu dolecieć.
Post by HaNkA ReDhUnTeR
http://www.adtdl.army.mil/cgi-bin/atdl.dll/fm/3-23.30/appd.htm gdzie
podają że Lethal Radius:wynosi 20 do 30 metrów?
To "lethal radius" odnosi się do promienia w którym granat ma pewną
zakładaną skuteczność rażenia celów żywych (norm nie znam, załóżmy, że jest
to 80-90%). Nie zmienia to jednak faktu, że odłamek tego granatu może być
groźny do odległości 200 metrów.
Post by HaNkA ReDhUnTeR
Czy ten F1 to nie to o co mi chodzi?:-)
O ten, ale o inny współczynnik.

REMOV
HaNkA ReDhUnTeR
2004-06-13 15:06:24 UTC
Permalink
Post by REMOV
"Siłę rażenia"?
ja laik, powtarzam po wcielonym i umundurowanym:-)
Post by REMOV
Post by HaNkA ReDhUnTeR
Czy ten F1 to nie to o co mi chodzi?:-)
O ten, ale o inny współczynnik.
Dziękuję pięknie za wyjaśnienia:-) Miłej niedzieli życzę:-)

HaNkA
REMOV
2004-06-13 15:12:30 UTC
Permalink
Post by HaNkA ReDhUnTeR
ja laik, powtarzam po wcielonym i umundurowanym:-)
Zastanawiam się czy stanąłem po dobrej stronie w wojnie płci ;o)
Post by HaNkA ReDhUnTeR
Miłej niedzieli życzę:-)
Wzajemnie.

REMOV
p***@poczta.onet.pl
2004-06-13 15:51:03 UTC
Permalink
REMOV:

promień rażenia odłamków - *200* m

Wyobraźmy sobie sytuację. W środku koła stawiamy na wysokim na 2 m słupku
granat F-1. Na obwodzie koła o promieniu 200 m ustawiamy (pozycja stojąc) jeden
obok drugiego, łokieć w łokieć "facetów doświadczalnych" (ilu ich będzie? dużo
kilkuset). Detonujemy granat. Ilu z facetów zostanie poszkodowanych w stopniu
uniemożliwiającym dalsze prowadzenie walki?

pbp
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
REMOV
2004-06-13 16:11:13 UTC
Permalink
Post by p***@poczta.onet.pl
Wyobraźmy sobie sytuację. W środku koła stawiamy na wysokim na 2 m
słupku granat F-1. Na obwodzie koła o promieniu 200 m ustawiamy
(pozycja stojąc) jeden obok drugiego, łokieć w łokieć "facetów
doświadczalnych" (ilu ich będzie? dużo kilkuset).
Obwód okręgu - 2 x pi x promień, czyli 1256 metrów, każdy zajmuje ramię
w ramię około 0,7 metra, czyli będzie ich około 1800. Odłamków granatu
jest - dla przypomnienia - 1000.
Post by p***@poczta.onet.pl
Detonujemy granat. Ilu z facetów zostanie poszkodowanych w
stopniu uniemożliwiającym dalsze prowadzenie walki?
Nie wiem, ale ustawiłeś ich na skraju pola rażenia odłamków. Jeżeli
żaden z nich nie zaliczy przypadkowego trafienia w oko (albo się nie
zadławi), to wszyscy będą zdolni do prowadzenia walki. Możesz mi wyjaśnić
sens tego eksperymentu? :o)

REMOV
p***@poczta.onet.pl
2004-06-13 16:23:33 UTC
Permalink
REMOV:

Odłamków granatu
Post by REMOV
jest - dla przypomnienia - 1000.
Jeżeli przyjmiemy teoretycznie, że cały metal granatu rozpadnie sie na 1000
równych odłamków, to stawiam złote ruble przeciwko orzechom, ża żaden z nich
nie doleci na odl. 200 m. Jednak F1 ma to so siebie, że rozpada sie róznież na
bardzo duże odłamki, ma wszak specjalnie do tego celu uformowaną skorupę.
Możesz mi wyjaśnić
Post by REMOV
sens tego eksperymentu? :o)
Celem eksperymentu było dowiedzenie, że operowanie stwierdzeniem "pole
rażenia=200 m" pozbawionym komentarza to dezinformacja.

pbp
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
REMOV
2004-06-13 16:35:31 UTC
Permalink
Post by p***@poczta.onet.pl
Jeżeli przyjmiemy teoretycznie, że cały metal granatu rozpadnie sie na
1000 równych odłamków, to stawiam złote ruble przeciwko
orzechom, ża żaden z nich nie doleci na odl. 200 m.
Oczywiście przy założeniu, że one są takie same, a tego w przytoczonych
opisach nie ma. Tam jest sumaryczna liczba odłamków, nigdzie zaś nie
wprowadzono warunku, Piotr, że są identyczne. To jest Twoje milczące
założenie, które następnie rozwijasz w błędny, moim zdaniem, wniosek.
Dlatego wybacz, ale ja zarzucę Ci już błąd w samym założeniu.
Post by p***@poczta.onet.pl
Jednak F1 ma to so siebie, że rozpada sie róznież na bardzo duże
odłamki, ma wszak specjalnie do tego celu uformowaną skorupę.
Właśnie. Natomiast ich liczbę oceniono na dochodzącą do 1000, nie
precyzując wielkości. Stąd taki, a nie inny podany promień rażenia
odłamków.
Post by p***@poczta.onet.pl
Celem eksperymentu było dowiedzenie, że operowanie stwierdzeniem
"pole rażenia=200 m" pozbawionym komentarza to dezinformacja.
"Promien razenia odlamków - 200 metrów" takim stwierdzeniem operowałem.
I nadal upieram się, że nawet bez żadnego komentarza jest ono słuszne.
Chyba, że nie zarzucasz tego mnie, tylko owemu umundurowanemu przeciwnikowi
osoby zadającej pytanie ;o)

REMOV
p***@poczta.onet.pl
2004-06-13 16:46:44 UTC
Permalink
REMOV
   "Promien razenia odlamków - 200 metrów" takim stwierdzeniem operowałem.
I nadal upieram się, że nawet bez żadnego komentarza jest ono słuszne.
Może i jest słuszne, ale bez komentarza jest mylące. Bo dla laika, a ten
wojskowy jest najwyraźniej laikiem, oznacza ono, że na 200 m zabije.
A należałoby dodać, że prawdopodobieństwo zabicia na 200 m istnieje, ale jest
niezwykle małe.

To tak jak stwierdzenie porąbanego rzecznika policji, który mówi, że dwa
kilogramy trotylu zniszczy duże osiedle mieszkaniowe.

pbp
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
REMOV
2004-06-13 17:10:09 UTC
Permalink
Post by p***@poczta.onet.pl
Może i jest słuszne, ale bez komentarza jest mylące.
Pytanie nie było zadane zbyt konkretnie. Gdy Hanka zapytała o detale,
otrzymała ode mnie samo szczegółową odpowiedź.
Post by p***@poczta.onet.pl
Bo dla laika, a ten wojskowy jest najwyraźniej laikiem, oznacza ono,
że na 200 m zabije.
...on kłócił się o 400 metrów, tak dla przypomnienia...
Post by p***@poczta.onet.pl
A należałoby dodać, że prawdopodobieństwo zabicia na 200 m istnieje,
ale jest niezwykle małe.
A tutaj się z Tobą zgodzę. Należało, choć mnie osobiście się wydawało,
że stwierdzenie: "Nie zmienia to jednak faktu, że odłamek tego granatu może
być groźny do odległości 200 metrów." jet wystarczające, ale trzeba
przyznać, że laik może je odebrać różnie.

REMOV
Radoslaw
2004-06-14 02:35:25 UTC
Permalink
Post by REMOV
Post by p***@poczta.onet.pl
Może i jest słuszne, ale bez komentarza jest mylące.
Pytanie nie było zadane zbyt konkretnie. Gdy Hanka zapytała o detale,
otrzymała ode mnie samo szczegółową odpowiedź.
Post by p***@poczta.onet.pl
Bo dla laika, a ten wojskowy jest najwyraźniej laikiem, oznacza ono,
że na 200 m zabije.
...on kłócił się o 400 metrów, tak dla przypomnienia...
Jeśli uznamy promień rażenia do 200m to stwierdzenie o
"polu rażenia 400m" nie jest tak do końca bez sensu.
W końcu odłamki lecą we wszystkich kierunkach.

Pozdrawiam
REMOV
2004-06-14 12:21:25 UTC
Permalink
Post by Radoslaw
Jeśli uznamy promień rażenia do 200m to stwierdzenie o
"polu rażenia 400m" nie jest tak do końca bez sensu.
Masz rację, aczkolwiek to wyrażenie bez uściślenia czy chodzi o
średnicę czy promień jest cokolwiek mylące. A przynajmniej mnie wartość
kojarzy się od razu z promieniem i chyba nie jestem pod tym względem
wyjątkiem.

REMOV
Agent Orange
2004-06-13 16:33:15 UTC
Permalink
Post by REMOV
Nie wiem, ale ustawiłeś ich na skraju pola rażenia odłamków. Jeżeli
żaden z nich nie zaliczy przypadkowego trafienia w oko (albo się nie
zadławi),
uraz oka i udławienie się to chyba przez uciekające muchy i inne robactwo
;)
--
<|Agent Orange|>
[ROT13]
J.F.
2004-06-13 17:23:05 UTC
Permalink
Post by REMOV
Post by p***@poczta.onet.pl
Wyobraźmy sobie sytuację. W środku koła stawiamy na wysokim na 2 m
słupku granat F-1. Na obwodzie koła o promieniu 200 m ustawiamy
(pozycja stojąc) jeden obok drugiego, łokieć w łokieć "facetów
doświadczalnych" (ilu ich będzie? dużo kilkuset).
bardzo niewlasciwy sposob testowania. Zapelnij gesto
pierscien o promieniach 190-250m, policz ofiary.

A to ze nawet pieciu z tych 1800 ludzi na obwodzie padnie
nie oznacza ze w tyralierze piechoty powstanie dziura
o promieniu 200m - wrecz oznacza ze szanse przezycia
w tej odleglosci wynosza 99.7% ..
Post by REMOV
Obwód okręgu - 2 x pi x promień, czyli 1256 metrów, każdy zajmuje ramię
w ramię około 0,7 metra, czyli będzie ich około 1800. Odłamków granatu
jest - dla przypomnienia - 1000.
Ale granat emituje odlamki w cala przestrzen. Polowa poleci w glebe,
czesc wysoko i spadnie blisko. Zakladajac w przyblizeniu ze
wojakow trafia tylko te poczatkowo wystrzelone w ich kierunku - ten
pas stanowi 2*pi*r*2/(4*pi*r^2) = 1/100 pelnego kata brylowego.
Czyli ok 10 odlamkow trafi tych zolnierzy.

Ale mowisz ze 1000 odlamkow ? jak pamietam naciecia to raczej 50 ..

A propos - czy taki odlamek wyrzucony w gore i potem swobodnie
spadajacy stanowi jakies zagrozenie ? Czy juz moze na tyle wolno
spada, ze tylko guza moze nabic ..

J.
p***@poczta.onet.pl
2004-06-13 17:34:13 UTC
Permalink
Post by J.F.
A to ze nawet pieciu z tych 1800 ludzi na obwodzie padnie
nie oznacza ze w tyralierze piechoty powstanie dziura
o promieniu 200m - wrecz oznacza ze szanse przezycia
w tej odleglosci wynosza 99.7% ..
Zrozumiałeś zupełnie opatrznie mój przykład.

pbp
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Tomasz Nowicki
2004-06-14 12:18:00 UTC
Permalink
Post by p***@poczta.onet.pl
Zrozumiałeś zupełnie opatrznie mój przykład.
opacznie (na opak)

T.
Dariusz K. Ladziak
2004-06-13 22:58:00 UTC
Permalink
Post by J.F.
Ale mowisz ze 1000 odlamkow ? jak pamietam naciecia to raczej 50 ..
Jarku, to jest zeliwo, specjalnie przy odlewaniu dbaja zeby im
sferoidalne (ciagliwe) nie wyszlo tylko szare... A zeliwo szare ma
strukture podobna do wysuszonej babki piaskowej - rozlatuje sie w
drobaizgi, kazdy segment peka na niewiadomo ile kawalkow...
--
Darek
Dariusz K. Ladziak
2004-06-13 22:57:59 UTC
Permalink
Post by REMOV
Post by p***@poczta.onet.pl
Wyobraźmy sobie sytuację. W środku koła stawiamy na wysokim na 2 m
słupku granat F-1. Na obwodzie koła o promieniu 200 m ustawiamy
(pozycja stojąc) jeden obok drugiego, łokieć w łokieć "facetów
doświadczalnych" (ilu ich będzie? dużo kilkuset).
Obwód okręgu - 2 x pi x promień, czyli 1256 metrów, każdy zajmuje ramię
w ramię około 0,7 metra, czyli będzie ich około 1800. Odłamków granatu
jest - dla przypomnienia - 1000.
Zle. Trzeba policzyc POWIERZCHNIE zajeta przez tych facetow testowych
i zestawic ja z powierzchnia sfery o promieniu 200m. Dla wiekszosci
odlamkow zabraknie... Te 200M to raczej odleglosc powyzej ktorej
dowodca nie musi wydawac komendy "padnij" - trafienie odlamkiem jest
nieznacznie tylko bardziej prawdopodobne jak trafienie meteorytem...
--
Darek
J.F.
2004-06-13 17:23:05 UTC
Permalink
Post by REMOV
Masa granatu uzbrojonego - 700 g, masa ładunku kruszącego - 60
g, promień rażenia odłamków - *200* m, donośność rzutu 34-45 m."
Powiedzmy sobie szczerze, ze podaje sie te dwie wartosci po to, zeby
pokazac zolnierzowi ze moze oberwac odlamkami wlasnego granatu.

Wiec rzucamy je z okopu lub innego umocnienia, ktore zapewni
naszym ludziom ochrone. Nie uzywamy przy ataku.

J.
Speedy
2004-06-13 21:28:15 UTC
Permalink
Hej
Post by HaNkA ReDhUnTeR
niedowiarkowi pokazać czarno jak na białym:-)) Dzielny wojak przekonuje mnie
bowiem, ze ów granat ma siłe rażenia 400m co wydaje mi się mocno
przesadzone. Szczerze mówiać 200 m też mi sie widzi dużo. Jakoś jestem
laikiem i granaty znam tylko z "czterech pancernych i psa" ale qrcze - 200m?
znalazłam taki link
http://www.adtdl.army.mil/cgi-bin/atdl.dll/fm/3-23.30/appd.htm gdzie podają
że Lethal Radius:wynosi 20 do 30 metrów? Czy ten F1 to nie to o co mi
chodzi?:-)
Nie mam siły śledzić tego wątku bo już przeszedł w etap bluzgania :) więc
jeśli już Ci ktoś tak odpowiedział to sorry ze się powtarzam. A generalnie
chodzi o to jak sobie ten promień rażenia zdefiniujemy. Te 200 m co podają
wszedzie to jest raczej odległość bezpieczna - na taką odległość może się
jeszcze zdarzyć odłamek o takiej energii żeby zrobić komuś krzywdę. Pewnie
się nie trafi bo jest to bardzo mało prawdopodobne. Ale np. przy ćwiczeniach
z użyciem granatów taką trzeba uwzględnić strefę bezpieczeństwa. Natomiast
odległość na jaką jest wysokie prawdopodobieństwo zranienia (mniejsza już
jak sobie je zdefiniujemy) to jest wg mnie promień rażenia - dystans na
jakim można tym kogoś realnie uszkodzić. I dla takiego granatu, o bardzo
prostej budowie i z naturalną fragmentacją (bo te nacięcia z wierzchu nic w
tym przypadku nie dają) ten promień jest rzędu 15-20 m wg Jane's Infantry
Weapon 1992. Więc tamto co wyczytałaś 20-30 m to się mniej więcej zgadza.

--
Pozdrovionka

Speedy
J.F.
2004-06-13 14:44:01 UTC
Permalink
Post by REMOV
Post by HaNkA ReDhUnTeR
Czy mozecie mi powiedzieć jakie jest pole rażenia polskiego granatu
zaczepno obronnego F1?:-)
On byl chyba "obronny" ?
Post by REMOV
Promien razenia odlamków - 200 metrów.
Gwoli niedawnej dyskusji - 200m to "producent gwarantuje ze dalej
nie poleca" i ten zasieg jest potrzebny w celu zachowania
bezpieczenstwa na cwiczeniach.
W praktyce zeby uszkodzil napastnika z wiecej niz kilkunastu metrow
to bliskie cudu ..

J.
Dariusz K. Ladziak
2004-06-13 22:57:58 UTC
Permalink
Post by REMOV
Post by HaNkA ReDhUnTeR
Czy mozecie mi powiedzieć jakie jest pole rażenia polskiego granatu
zaczepno obronnego F1?:-)
Promien razenia odlamków - 200 metrów. Granat jest konstrukcji
rosyjskiej, to tak przy okazji.
Granat jest obronny, tak przy okazji. Granat zaczepny powinien miec
zasieg razenia celu lezacego mniejszy niz zasieg rzutu - czyli na
zaoranym polu powinien sie dac rzucic i po wykonaniu padu przetrwac
jego wybuch z duzym prawdopodobienstwem. Granat obronny takiej szansy
nie powinien w ogole pozostawiac - wszystko co nie jest schowane za
oslona odporna na odlamki jest w znacznym stopniu narazone na razenie.

Kompletem do F-1 jest konserwa (RG-42 bodajze jak mnie pamiec nie
myli). I ten jest zaczepny.
--
Darek
J.F.
2004-06-13 23:58:15 UTC
Permalink
Post by Dariusz K. Ladziak
Granat jest obronny, tak przy okazji. Granat zaczepny powinien miec
zasieg razenia celu lezacego mniejszy niz zasieg rzutu - czyli na
zaoranym polu powinien sie dac rzucic i po wykonaniu padu przetrwac
jego wybuch z duzym prawdopodobienstwem.
Lepiej bez padu - wszak nie atakujesz sam.
Post by Dariusz K. Ladziak
Granat obronny takiej szansy nie powinien w ogole pozostawiac
Ale w praktyce chyba pozostawia.

J.
Tomasz Nowicki
2004-06-14 12:22:51 UTC
Permalink
W tej arcyciekawej dyskusji zabrakło jeszcze jednego istotnego elementu -
energia wybuchu nie rozkłada się równo w przestrzeni, odłamki nie rozlatują
się tak samo we wszystkich kierunkach, każdy granat eksploduje trochę
inaczej. W efekcie niektórym nawet zdarza się przeżyć eksplozję granatu
(zaczepnego) pod krzesłem na którym siedzą.

T.

Loading...