Discussion:
Fugasy - fugasowe miotacze ognia
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
gd
2004-01-25 14:51:54 UTC
Permalink
Jakiś czas temu była dyskusja na temat IED - stanęło na tym że obecnie
wszelkie tego typu urządzenia określa sie słowem fugas. Ale- prawde
mówiąc zawsze spotykałem się z nazwą fugasa - jako stacjonarnego
miotacza płomieni - beczki, z której pod wpływem ciśnienia wytwarzanego
przez nabój pirotechniczny wyrzucana jest mieszanka zapalająca na
odległość do 100 m.
Przynajmniej w czasie II WW "fugas" miał właśnie takie znaczenie.
Fugasy były na przykład na wyposażeniu 2 Samodzielnego Zmotoryzowanego
Przeciwpancernego Batalionu Miotaczy Ognia, użyto ich w walkach o
Kołobrzeg.
G
Speedy
2004-01-26 00:00:34 UTC
Permalink
Hej
Post by gd
Jakiś czas temu była dyskusja na temat IED - stanęło na tym że obecnie
wszelkie tego typu urządzenia określa sie słowem fugas. Ale- prawde
mówiąc zawsze spotykałem się z nazwą fugasa - jako stacjonarnego
miotacza płomieni - beczki, z której pod wpływem ciśnienia wytwarzanego
przez nabój pirotechniczny wyrzucana jest mieszanka zapalająca na
odległość do 100 m.
To co opisales to fugas ogniowy lub fugasowy miotacz ognia raczej. Podstaw
sobie zamiast mieszanki zapalającej np. bojowy srodek chemiczny - bedzie to
fugas chemiczny. A ogólnie fugas to tak jak napisales odpowiada pojęciu
IED - mina lądowa zaimprowizowana z materiałów zastępczych, z reguły zdalnie
odpalana przez obserwatora.
--
Pozdrovionka
Speedy
Andreas
2004-01-26 05:16:31 UTC
Permalink
Post by Speedy
To co opisales to fugas ogniowy lub fugasowy miotacz ognia raczej. Podstaw
sobie zamiast mieszanki zapalającej np. bojowy srodek chemiczny - bedzie to
fugas chemiczny. A ogólnie fugas to tak jak napisales odpowiada pojęciu
IED - mina lądowa zaimprowizowana z materiałów zastępczych, z reguły zdalnie
odpalana przez obserwatora.
Ja sie z tym spotkalem w ksiazce o wojnie domowej w Rodezji - tam fugasy
partyzantka robila z rur wypelnionych najrozniejszym swinstwem - cos w
rodzaju jednorazowej armaty.
--
Andreas
--
Marek A.
2004-01-26 15:56:35 UTC
Permalink
Post by Speedy
To co opisales to fugas ogniowy lub fugasowy miotacz ognia raczej. Podstaw
sobie zamiast mieszanki zapalającej np. bojowy srodek chemiczny - bedzie to
fugas chemiczny. A ogólnie fugas to tak jak napisales odpowiada pojęciu
IED - mina lądowa zaimprowizowana z materiałów zastępczych, z reguły zdalnie
odpalana przez obserwatora.
Dodam, że fugas to najstarszy rodzaj miny. I. Prądzyński w "Umocnieniach
polowych" opisuje budowę oraz sposób jej użycia. Nazywa ją podlatówką
(fougasse). Głębokość, na której należało zakopać ładunek proch: 6 - 10 stóp.
Ilość proch (gł. 6 stóp, ziemia "lekka") 14 funtów do 121 funtów (ziemia
kamienista, gł. 10 stóp)
--
Marek A
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Loading...